Izabela Trojanowska wspomina Lecha Wałęsę: "Z męskich spraw tylko to mu zostało"
2025-01-07
Autor: Andrzej
Izabela Trojanowska i Lech Wałęsa
Izabela Trojanowska, ikona polskiej muzyki, od lat fascynuje publiczność swoim niezwykłym głosem i niezapomnianymi przebojami. Niespodziewanie okazało się, że wśród jej fanów znajdował się również Lech Wałęsa, były prezydent Polski. W niedawnym wywiadzie artystka odkryła kilka ciekawych faktów o swojej relacji z legendarną postacią z czasów Solidarności.
Początki kariery muzycznej
Izabela, która przyszła na świat 22 kwietnia 1955 roku w Olsztynie, już od najmłodszych lat przejawiała pasję do muzyki. Jej rodzice, mama śpiewająca i grająca na gitarze oraz tata grający na skrzypcach, mieli duży wpływ na rozwój jej talentu. Swoje pierwsze kroki w muzyce stawiała w wieku 16 lat, podczas festiwalu piosenki w Opolu, gdzie zdobyła nagrodę za debiut. To był moment, który zapoczątkował jej fenomen na polskiej scenie muzycznej, a także przyciągnął rzesze fanów.
Szczyt kariery i relacja z Wałęsą
Szczyt kariery Trojanowskiej przypadał na lata 70. i 80. XX wieku, kiedy to jej koncerty przyciągały tłumy, a mężczyźni byli szczególnie zafascynowani jej talentem i urodą. Jednym z jej najwierniejszych fanów był Lech Wałęsa, który wielokrotnie uczestniczył w spotkaniach fanklubu wokalistki, zwanego Rudy Kot. W Gdańsku, gdzie miały miejsce te spotkania, Wałęsa często spędzał czas na wymianie poglądów i zabawnych anegdot z młodymi entuzjastami Trojanowskiej.
Wspomnienia z fanklubu
W programie "Cudowne lata" w TVP, Izabela podzieliła się wspomnieniami z tych odwiedzin, podkreślając niezwykłą atmosferę, jaka panowała podczas różnych wydarzeń w fanklubie. Mówiła o tym, jak spotkania z politykiem, takim jak Wałęsa, były dla młodzieży niezwykłą okazją do poznania aktualnych spraw w Polsce oraz historii ruchu Solidarności.
Anegdota o paleniu papierosów
W wywiadzie z Anną Jurksztowicz dla "Złotej Sceny", Trojanowska ujawniła zabawną anegdotę, która pokazuje ich przyjaźń. Okazało się, że zakazała Wałęsie palenia papierosów przed ich spotkaniami, ponieważ zawsze była przeciwniczką tego nałogu. „Narzekał, że jedyną męską sprawą, którą mu pozostawiłam, było gaszenie fajki przed naszymi rozmowami” – śmiała się Izabela.
Muzyka łącząca ludzi
Tak niezwykła relacja między artystką a byłym prezydentem pokazuje, jak ważne były wspólne pasje i jak muzyka potrafi łączyć ludzi z różnych kręgów społecznych, niezależnie od ich statusu.