Wielki sukces Igi Świątek na Wimbledonie

Iga Świątek rozpoczęła tegoroczny Wimbledon z przytupem, pokonując Polinę Kudiermietową w pierwszej rundzie. Choć Rosjanka mocno postawiła się naszej zawodniczce, Iga wygrała ostatecznie 7:5, 6:1, co dało jej pewność siebie na kolejne starcie. W następnej potyczce z Caty McNally, Polka musiała zmierzyć się z trudnościami, jednak znów wykazała się determinacją i triumfowała 5:7, 6:2, 6:1.

Elektryzujące starcie z Danielle Collins

Dziś na najwyższym poziomie emocji, Iga zmierzyła się z Danielle Collins z USA. Doświadczona zawodniczka szybko zameldowała się w trzeciej rundzie, pokonując wcześniej Camilę Osorio oraz Veronikę Erjavec bez straty seta. Ich dotychczasowe starcia na korcie były zacięte, a bilans H2H wynosił 7-2 na korzyść Igi, mimo że ostatnia ich batalia w Rzymie zakończyła się porażką naszej tenisistki.

Między zawodniczkami istniało napięcie, głównie spowodowane incydentem z igrzysk olimpijskich, gdzie Collins przypadkowo trafiła Igę piłką. Wszyscy czekali na ekscytujące zmagania na centralnym korcie Wimbledonu, gdzie tuż przed rozpoczęciem meczu rozłożono dach, co sprzyjało Igo.

Pierwszy set pełen zwrotów akcji

Spotkanie zaczęło się podaniem Collins, która nie zdołała ustabilizować gry, przez co szybko znalazła się w trudnej sytuacji 0-40. Jednak dzięki swoim umiejętnościom obroniła wszystkie trzy break pointy, lecz ostatecznie Iga objęła prowadzenie. Iga wykazała się ogromną determinacją, wykorzystując słabości przeciwniczki i szybko zbudowała przewagę 4:1.

Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:2 na korzyść Igi, co zdecydowanie podniosło morale polskiej zawodniczki.

Dominacja w drugim secie

Druga część meczu również rozpoczęła się od serwisu Collins, jednak pierwsze punkty szybko wskazały przewagę Igi, która zaaplikowała kolejny break przy kłopotach Amerykanki z serwisem. Iga umiejętnie wykorzystała swoje atuty, budując przewagę 2:0.

Z każdą chwilą Collins stawała się coraz bardziej nerwowa, podczas gdy Iga utrzymywała stabilność i kontrolowała grę. Ostatecznie nasza reprezentantka zakończyła mecz wynikiem 6:2, 6:3, co oznacza awans do ćwierćfinału!

Iga zagra o miejsce w półfinale!

Teraz Iga Świątek stanęła przed szansą na walkę o miejsce w półfinale Wimbledonu, a jej przeciwniczką będzie w poniedziałek Clara Tauson. Czas na kolejne emocjonujące zmagania!