Finanse

Herbert Diess: Z szefa Volkswagena do testera chińskiego Nio – Szokujące zmiany w świecie motoryzacji!

2024-12-23

Autor: Jan

Herbert Diess, kontrowersyjny były dyrektor generalny Volkswagena, odszedł z tej funkcji latem 2022 roku, co było szeroko komentowane w europejskim przemyśle motoryzacyjnym. Ostatnio zaskakuje swoją nową rolą – testuje chińskie samochody, w tym modele marki Nio, i bierze udział w swoich promocyjnych filmach.

Decyzja o odejściu Diessa miała miejsce po długim okresie napięć w firmie. Był on oskarżany o opóźnienia i problemy z wprowadzeniem na rynek modeli elektrycznych, takich jak ID.3 i ID.4, a także o trudności związane z elektroniką i oprogramowaniem w aktualnych modelach. W wyniku jego decyzji, zarząd oskarżał go o brak przewidywania problemów, co skutkowało przesunięciem premier różnych modeli.

Diess miał jednak rację, przewidując kryzys w przemyśle motoryzacyjnym. Już w 2021 roku stwierdził, że niemiecki przemysł motoryzacyjny może mieć tylko 50% szans na pozostanie w globalnej elicie za dekadę. W ramach radykalnej transformacji w kierunku elektromobilności, wówczas proponował zwolnienie 30 tysięcy pracowników. Dziś Volkswagen planuje kolejne cięcia, ale nie mówi już o rezygnacji z silników spalinowych.

Jednak kontrowersje wokół Diessa się nie kończą. Na jednym ze spotkań, komentując wyniki firmy, użył zaskakującej frazy „EBIT macht frei”, która nawiązywała do infamii hasła „Arbeit macht frei” z hitlerowskich obozów koncentracyjnych, wprowadzając tym samym wstrząs w branży.

Po odejściu z Volkswagena, Diess niespodziewanie przeszedł na drugą stronę i stał się testerem dla chińskich producentów. Na jednym z filmów promocyjnych Nio, można zobaczyć, jak testuje on nowy model ET9. Zjawiskowe „testy szampana” w Chinach zyskały popularność – ekipa testowa ustawia kieliszki w kształcie piramidy na masce pojazdu, co ma na celu udowodnienie stabilności zawieszenia.

Warto zauważyć, że wideo z Diesssem nie jest tylko kolejnym materiałem promocyjnym. To także symbol zmieniającego się rynku motoryzacyjnego, w którym chińskie marki zyskują na znaczeniu, a europejscy giganci muszą dostosować się do wyzwań globalnej konkurencji. Teraz to Diess testuje chińskie innowacje, podczas gdy jeszcze niedawno jego zdaniem Tesla była największym zagrożeniem dla Volkswagen.

Jak widać, jak łatwo można zmienić strony w tej dynamicznej branży, a przyszłość motoryzacji staje się coraz bardziej nieprzewidywalna! Czy Diess odniesie sukces w nowej roli i czy chińskie samochody wyprzedzą tradycyjnych europejskich producentów? Czas pokaże!