Na warszawskiej giełdzie oraz innych rynkach światowych można zaobserwować niepokojące spadki, które mogą znacząco wpłynąć na portfele przyszłych emerytów. Indeks WIG20 obniżył się w piątek o 6,3%, co stanowi drastyczny wzrost spadku w porównaniu z 4,1% w czwartek. Tegoroczny „czarny piątek” zaczyna niwelować zyski, które Polacy uzyskali w ostatnich miesiącach, co prowadzi do negatywnej perspektywy dla funduszy emerytalnych.

Wyceny funduszy z Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK) również nie napawają optymizmem. Fundusze PFR, które mają zdefiniowane daty wypłaty do 2065 roku, odnotowały spadki o około 3%. Choć niektóre fundusze notują minimalne wzrosty na poziomie 0,03-0,04%, odnoszą się one głównie do inwestycji skoncentrowanych na obligacjach i lokatach bankowych. Z funduszy długoterminowych, takich jak Allianz Plan Emerytalny PPK, to ryzyko wiąże się z dynamicznym wzrostem inwestycji w akcje, które w okresach kryzysowych, takich jak obecny, przynoszą większe straty.

Zaskakujące jest, że spadki na giełdzie mogą poważnie wpłynąć na oszczędności emerytalne Polaków. Po uwzględnieniu trudnej sytuacji z ostatnich dni, zyski funduszy, które miały jeszcze wzrosty na poziomie około 2,4-3,1% w skali miesiąca, mogą przerodzić się w straty. W przypadku PPK, które inwestują częściowo w akcje, sytuacja jest jeszcze bardziej alarmująca.

Emerytalny plan Allianz 2065 doświadczył już spadku o 1% w porównaniu do poprzedniego miesiąca, a inne fundusze, takie jak Allianz 2060 czy 2055, również notują straty na poziomie od 0,8% do 0,9%. O ile niektóre fundusze PPK, takie jak PKO, Millennium, Santander, Skarbiec, Investor i Pocztylion, jeszcze utrzymują dodatnie saldo, może to się szybko zmienić po najnowszych publikacjach wycen.

W Polsce aż 14,2 miliona osób oszczędza w Otwartych Funduszach Emerytalnych (OFE), które na koniec lutego zarządzały aktywami o wartości 239 miliardów złotych, co daje średnio 16,4 tys. zł na osobę. Mimo wcześniejszych spadków, był to ciągle wzrost o około 3% w porównaniu z lutym. Jednak czekający nas piątek może oznaczać nową falę spadków.

Również w PPK na koniec marca oszczędzało 4,5 miliona osób, a wartość zarządzanych aktywów wyniosła 33 miliardy złotych. Rekordzista w PPK zgromadził na swoim koncie około 1,2 miliona złotych, podczas gdy średnia dla wszystkich uczestników wynosi jedynie 8,5 tys. zł. Dla tych, którzy oszczędzają dłużej niż 12 miesięcy, kwota wzrasta do 15,4 tys. zł.

Wobec rosnącej niepewności na rynkach, niepokój Polaków o przyszłość ich emerytur staje się coraz bardziej uzasadniony. Ministerstwo Finansów i różne instytucje finansowe będą musiały rozważyć działania, które mogą zapobiec dalszym stratą i zapewnić stabilność emerytalną dla przyszłych pokoleń. Czy Polacy są gotowi na nadchodzące wyzwania?