Niespodziewana Rywalka na Horyzoncie

Gdy tylko ogłoszono, że Jekaterina Aleksandrowa stanie na drodze Igi Świątek w czwartej rundzie US Open, wśród kibiców zapanowała lekka panika. Rosjanka, znana z dobrych wyników na szybkich nawierzchniach, była groźną przeciwniczką, co przypomniało o ich już mrocznych starciach w przeszłości.

Zwycięstwo, które Nic nie Zmieniło

Aleksandrowa przystąpiła do meczu po imponującym zwycięstwie nad Laurą Siegemund. Jej wynik 6:0, 6:1 dał jej spory zastrzyk pewności siebie, ale szybko zderzyła się z rzeczywistością w meczu z Polką.

Dramatyczny Przebieg Meczów

Zaraz po szybkim przełamaniu Iga Świątek nie pozwoliła Aleksandrowej na wiele więcej, wygrywając w zaledwie 64 minuty 6:3, 6:1. Rosjanka, z frustracją na twarzy, popełniała niewiarygodne błędy, przez co Iga spokojnie zmierzała do ćwierćfinału.

Nowe Szanse w Seulu

Niedługo po US Open obie zawodniczki spotkają się ponownie na korcie w Seulu, gdzie organizatorzy zaanonsowali "finał marzeń". Aleksandrowa rozstawiona z numerem dwa, po wycofaniu Anisimowej, ma szansę na rewanż.

Nie Bez Powodu Wzbudza Strach

Mimo że Aleksandrowa w ostatnich meczach zmagała się ze swoimi problemami, nie można jej lekceważyć. W przeszłości udało jej się pokonać Świątek w Melbourne 2021 i w Miami 2024 - tych zwycięstw nikt nie zmaże z historii.

Przygotowania do Finału

Ich starcie w finale turnieju WTA rangi 500 rozpocznie się w niedzielę o godzinie 10:00. Oczekiwania są ogromne, a na trybunach z pewnością zasiądą tłumy fanów. Czas na rewanż, Iga!