Fatalna sytuacja Gazpromu: Czy Rosjanie zapłacą za długi giganta?
2025-01-23
Autor: Jan
Gazprom znajdował się w niezwykle trudnej sytuacji finansowej, z ogromnymi stratami i długami. W odpowiedzi na te wyzwania, kierownictwo gazowego monopolisty zamierza przerzucić swoje problemy na zwykłych Rosjan. Jak donosi "Rzeczpospolita", Gazprom domaga się od Kremla potrojonej podwyżki cen gazu na rynku krajowym.
Aleksiej Sacharow, szef departamentu strategicznego Gazpromu, ujawnił alarmującą prawdę na temat stanu branży gazowej w Rosji. Wskazał, że obecne regulowane ceny gazu nie tylko nie przynoszą wystarczających przychodów, ale również zagrażają przyszłości inwestycji niezbędnych do utrzymania i rozwoju infrastruktury gazowej. Te problemy mogą prowadzić do braku niezawodnych dostaw gazu w dłuższej perspektywie czasowej.
Według Sacharowa, niezbędne jest zdecydowane zwiększenie cen gazu dla obywateli, aby Gazprom mógł kontynuować gazyfikację regionów i realizować programy inwestycyjne. Obecna stawka przesyłowa, która od 2015 roku wynosi 62,5 rubla za tysięcę metrów sześciennych na 100 km, jest niewystarczająca, ponieważ koszty operacyjne firmy sięgają 109 rubli. Gazprom wnioskuje zatem o podwyżkę do 170 rubli za jednostkę.
Ceny gazu w Rosji, które przez długi czas były relatywnie niskie, znacznie wzrosły po rozpoczęciu agresji Rosji na Ukrainę. W 2022 roku odnotowano wzrost cen o 11,2 proc. oraz dodatkowe podwyżki latem i w grudniu. Przewiduje się, że od lipca 2025 roku nastąpi kolejna podwyżka o 10,2 proc., co oznacza, że od momentu inwazji na Ukrainę ceny gazu wzrosły o 37 proc.
W obliczu tych trudności, prognozy dotyczące PKB Rosji również wydają się niepokojące. W czwartek 26 grudnia Władimir Putin ocenił, że wzrost gospodarczy w 2025 roku może być o połowę niższy niż w 2024 roku, z przewidywaną wartością przyrostu poniżej 4 proc. w 2023 roku. Prezydent Rosji podkreślił, że głównym zadaniem władz na przyszły rok będzie stabilizacja inflacji, która pomimo działań banku centralnego, wciąż rośnie.