Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) ogłosił, że o godzinie 6 rano alarmowe stany wodowskazów były przekroczone na 31 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry, w tym na stacji w Brzegu Dolnym, gdzie poziom wody był maksymalnie o 313 cm wyższy niż stan alarmowy.

W rejonach dopływów górnej i środkowej Odry przewiduje się tendencję spadkową lub stabilizację poziomów wody. Mimo to, na rzekach Baryczy oraz Orli obserwowane są powolne wzrosty. W dolnym odcinku Ślęzy, Bystrzycy, Widawy, Oławy, Kaczawy i Baryczy sytuacja wymaga uwagi ze względu na możliwość wystąpienia cofki od Odry.

Fala powodziowa w Brzegu Dolnym osiągnęła kulminację, według wczorajszych prognoz, przekraczając poziom 3 metrów nad stanem alarmowym, co oznacza, że w ciągu nocy stan wody ustabilizował się na poziomie około 950 cm, a następnie ma stopniowo opadać.

Drużyny ochotniczej straży pożarnej z Brzegu Dolnego ogłosiły radosną nowinę - Odra zaczyna opadać! Mają jednak świadomość, że zagrożenie pozostaje, a w Malczycach fala kulminacyjna ma wystąpić w ciągu najbliższych godzin, z prognozowanym przeszłym alarmowym poziomem o około 2 metry.

Fala wezbraniowa dotrze również do Ścinawy oraz Głogowa, gdzie spodziewana jest kulminacja 22 września. W połowie tygodnia fala ma dotrzeć do Połęcka, co stawia te regiony w stanie podwyższonej gotowości.

Ostrzeżenia hydrologiczne obowiązują w pięciu województwach: lubuskim, zachodniopomorskim, dolnośląskim, opolskim i wielkopolskim.

Warto zwrócić uwagę, że we Wrocławiu poziomy wody powoli opadają, co jednak nie przekłada się na poprawę sytuacji w Brzegu Dolnym. Stany ostrzegawcze były przekroczone na 20 stacjach hydrologicznych w dorzeczu Odry, co może prowadzić do potencjalnych uszkodzeń wałów przeciwpowodziowych.

Według IMGW kulminacja fali wezbraniowej z rzek Bóbr i Nysa Łużycka wystąpi wcześniej niż kulminacja na Odrze, co stawia dodatkowe wyzwania przed służbami zarządzającymi kryzysami wodnymi. Mieszkańcy są proszeni o zachowanie ostrożności oraz śledzenie bieżących informacji.