Ewa Pajor, polska gwiazda FC Barcelony, zaskoczyła wszystkich w ostatnim meczu, w którym jej drużyna zdemolowała Sevillę 5:1! To był nie tylko triumf zespołu, ale również osobiste zwycięstwo Pajor, która strzeliła aż dwie bramki i umocniła swoją pozycję liderki klasyfikacji strzelców Ligi F.

Pajor przez długi czas męczyła się z brakiem bramek, a ostatni raz trafiła do siatki 12 marca. Jednak w starciu z Sevillą odzyskała formę i zaprezentowała się z najlepszej strony. Devastujący występ w ciągu zaledwie 9 minut przyniósł jej dwa gole i podkreślił dominację w lidze.

Z 19 bramkami na koncie, Pajor nie ma sobie równych; druga w stawce Edna Imade z Granady ma ich zaledwie 13. To oznacza, że zwycięstwo Polki w wyścigu po koronę królowa strzelców jest coraz bliżej!

Na trybunach nie brakowało znanych twarzy. Niezwykłą sytuację uchwycili fotografowie, gdy młody talent Barcelony, Lamine Yamal, oglądał mecz, podziwiając świetny występ swoich koleżanek. To kolejny sygnał, że kobieca piłka nożna zyskuje coraz większą popularność, przyciągając uwagę nie tylko kibiców, ale także zawodników pierwszego zespołu.

Zarówno występ Pajor, jak i reakcje na trybunach świadczą o rosnącym zainteresowaniu futbolu kobiecego. Mecze piłkarek przyciągają coraz więcej widzów, a ich profesjonalizm staje się inspiracją dla wielu młodych zawodniczek.

Czy wiesz, że mecz Barbary i Sevilli stał się viralowym hit'em na portalach społecznościowych? Zdjęcia z trybun, w tym momenty z Lamine Yamalem, błyskawicznie obiegły sieć, wprawiając fanów w euforię!