Finanse

Elon Musk odsunięty od Donalda Trumpa. Za wszystko odpowiada "lodowa dama"

2025-01-25

Autor: Katarzyna

W ostatnim czasie na amerykańskiej scenie politycznej pojawiły się istotne zmiany, które mogą wpłynąć na przyszłość administracji Donalda Trumpa. Chris Whipple, autor książki o kampanii prezydenckiej Trumpa, zaznacza, że Susie Wiles, nowa szefowa personelu Białego Domu, stoi przed nie lada wyzwaniem. W wieku 67 lat, doświadczona polityk wprowadza surowe zasady, które mają na celu zapanowanie nad chaotycznym środowiskiem, które często towarzyszy kampaniom wyborczym.

Wiles, znana z twardego stylu zarządzania, jasno dała do zrozumienia, że nie będzie tolerować osobistości, które starają się zdobywać uwagę mediów przez zaakcentowanie swojej gwiazdorskiej obecności. Tuż przed inauguracją Trumpa, powiedziała, że planuje rządzić Białym Domem „twardą ręką” oraz że nie będzie tolerować działań, które mogą podważyć akceptowane decyzje administracyjne.

W obliczu tego, Elon Musk, który zyskał status "pierwszego kumpla" Trumpa oraz został szefem Departamentu do spraw Efektywności Rządu, spotkał się z oporem ze strony Wiles. Pomimo jego wpływów i relacji z prezydentem, Susie Wiles postanowiła, że biuro Muska zostanie zlokalizowane poza Zachodnim Skrzydłem Białego Domu, w Budynku Biurowym Eisenhowera. Co więcej, Musk będzie miał obowiązek przesyłać raporty do Wiles, co jasno wskazuje na hierarchię w nowej administracji.

To zaskakujące ograniczenie dla kogoś o tak wielkich wpływach jak Musk, którego pomysły na innowacje i technologię często krążyły wokół ścisłych relacji z rządem. Susie Wiles, określana przez niektórych jako "lodowa dama", ma na celu ograniczenie nieformalnych i nieoficjalnych interakcji, które mogą wprowadzać zamieszanie w administracji. Swoimi działaniami wzbudza też obawy dotyczące przyszłych projektów Muska, zwłaszcza w kontekście jego wizji dotyczących sztucznej inteligencji i technologii kosmicznych.

Jednak nie tylko Musk ma się obawiać o swoją pozycję. Podczas gdy zewnętrzny świat dostrzega dynamiczny rozwój administracji Trumpa, wewnętrzne zawirowania mogą zdefiniować przyszłość Białego Domu. Oczekiwane starcia pomiędzy konserwatywnym stylem zarządzania Wiles a kreatywnym i nieprzewidywalnym podejściem Muska mogą przynieść ciekawe rezultaty.

Jeżeli ktokolwiek ma szansę przetrwać tę polityczną burzę, to prawdopodobnie Susie Wiles, która ma doświadczenie w polityce i zdolność do podejmowania trudnych decyzji. Po zaledwie kilku dniach na stanowisku już wprowadza zmiany, które mogą zmienić oblicze Białego Domu, zapowiadając jednocześnie, że każdy, kto nie potrafi współpracować w ramach zespołu, nie ma w nim miejsca.

Z niecierpliwością oczekujemy na dalszy rozwój wydarzeń i reakcje zarówno Musk'a, jak i innych członków administracji Trumpa w obliczu nowych zasad wprowadzanych przez Wiles. Te napięcia na pewno przyciągną uwagę mediów, a ich rozwój może wpłynąć nie tylko na politykę wewnętrzną, ale także na międzynarodowe relacje USA.