Kraj

Eksplozja w Osinach: Generał Bieniek Alarmuje o Nieszczelności Systemu Bezpieczeństwa

2025-08-22

Autor: Andrzej

Niedawna eksplozja rosyjskiego drona na polu kukurydzy w Osinach pod Łukowem zaniepokoiła mieszkańców wschodniej Polski. W programie "Gość Wydarzeń" generał Mieczysław Bieniek przyznał, że nasz system ochrony powietrznej nie jest wystarczająco skuteczny.

Generał Bieniek podkreślił, że Polska dysponuje jedynie radarami krótkiego zasięgu, które musiałyby być rozmieszczone w gęstej sieci wzdłuż granicy, aby zapewnić rzeczywistą ochronę. "System nie jest szczelny, a obawy ludzi są zrozumiałe" - powiedział.

Przykład Izraela, który mimo zaawansowanej technologii, takiej jak Żelazna Kopuła, nie zdołał wychwycić wszystkich nadlatujących pocisków, potwierdza trudności w wykrywaniu zagrożeń.

Generał zaznaczył, że nie można przyzwyczajać się do sytuacji, w której takie incydenty mogą się powtarzać. Zapowiedział reorganizację systemu, by ograniczyć ryzyko kolejnych ataków.

Drony lecące na wysokości 200 metrów są niezwykle trudne do wykrycia i zestrzelenia. "Musimy wprowadzić bardziej zaawansowane technologie, takie jak system Barbara, który będzie wykorzystać balony metrologiczne zdolne do wykrywania obiektów z dużej odległości" - dodał.

W wyniku wybuchu, kilka domów w okolicy ucierpiało - powybijane szyby, a na miejscu znaleziono zniszczone metalowe i plastikowe elementy.

Na konferencji prasowej wicepremier i minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, potwierdził, że obiekt, który eksplodował, był rosyjskim dronem, który najprawdopodobniej przybył z terytorium Białorusi.

Czy Polska jest gotowa na kolejne zagrożenia? To pytanie, które teraz z pewnością zadaje sobie wiele osób.