Duda na drodze do MKOl? Włoszczowska komentuje zamieszanie
2024-12-19
Autor: Piotr
26 z 36 głosujących wyraziło zgodę na rekomendację Andrzeja Dudy do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Obecny prezydent Polski, który nie będzie mógł ubiegać się o reelekcję, zdaje się mieć ambicje związane ze sportem. Niedawno Polski Komitet Olimpijski ogłosił jego kandydaturę, co wzbudziło ogromne kontrowersje w środowisku sportowym.
Maja Włoszczowska, była kolarka górska oraz obecna członkini MKOl, zareagowała na tę sytuację. - Andrzej Duda jest osobą oddaną olimpizmowi i bardzo wspiera Polski Komitet Olimpijski, ale trzeba pamiętać, że dobrze porusza się również w strukturach międzynarodowych, stwierdził Radosław Piesiewicz, szef PKOl, w rozmowie z TVN24.
Reakcja MKOl była zaskakująca. W komunikacie przekazano, że „MKOl jest zaskoczony upublicznieniem kandydatury poprzez media. Nie ma propozycji dodatkowego członka MKOl w Polsce, która mogłaby zostać rozpatrzona przed Sesją MKOl w marcu, ponieważ nie są planowane żadne zebrania przed wyborem nowego Prezydenta MKOl.”
Maja Włoszczowska postanowiła odnieść się do kontrowersji. W mediach społecznościowych napisała: „Z chęcią wyjaśnię moje stanowisko w MKOl, które wzbudza wiele pytań.” Dodała, że wśród członków MKOl znajduje się 15 sportowców wybranych przez zawodników, a także przedstawiciele federacji międzynarodowych oraz komitetów olimpijskich.
Włoszczowska podkreśliła, że każdy kraj może mieć jednego przedstawiciela w grupie członków niezależnych, a każda kandydatura musi być zweryfikowana przez komisję wyborczą oraz zatwierdzona przez zarząd. - Moja kadencja w komisji zawodniczej kończy się w 2028 roku. Nie chcę spekulować na temat mojej przyszłości w MKOl, gdyż jest za wcześnie. Skupiam się na pracy na rzecz sportowców i ruchu olimpijskiego - zakończyła zawodniczka.
Kandydatura Andrzeja Dudy budzi wiele emocji, a jego przejrzystość w sprawach związanych z sportem może być kluczowa w następnych miesiącach. Czy to początek nowego rozdziału w polskim sporcie? Czas pokaże.