Nieoczekiwane długi po porzuceniu rodziny

Pan Jarosław, który w 2019 roku dowiedział się o przerażającym długu zaciągniętym przez swojego ojca, nie kryje frustracji i strachu. "Czy naprawdę mam stracić wszystko, na co ciężko pracowałem? Komornik z zajmie mój dom?" — pytał zrozpaczony w jednym z programów telewizyjnych.

Ojciec, który zniknął w potrzebie

Jego ojciec opuścił rodzinę, gdy Jarosław miał zaledwie 10 miesięcy. Jego matka, zrażona całą sytuacją, nie ma wątpliwości: "Jeśli ktoś nie płacił alimentów i nie interesował się dzieckiem, to dlaczego teraz dziecko miałoby ponosić konsekwencje? Znaleźli kozła ofiarnego!"

Prośba o wybaczenie długów matki i syna

Jarosław oraz jego żona, Katarzyna, starają się uświadomić urzędnikom odpowiedzialnym za DPS, że nie powinni ponosić finansowej odpowiedzialności za opiekę nad osobą, którą zupełnie nie znają. Ich matka, Marzena, zabrała swoją mamę z Domu Opieki, opisując tę sytuację jako prawdziwy koszmar.

Ogromna strata w trudnych chwilach

Jarosław wspomina, że jego ojciec nie był obecny w decydujących momentach jego życia, nawet przy tragicznej utracie pierwszego dziecka. "Sądzę, że on nawet nie wie, że ma dwoje wnucząt" — zdradza z goryczą.

Możliwości prawne, które mogą pomóc

Prawo teoretycznie umożliwia zwolnienie z płatności za opiekę nad bliskimi, którzy nie wywiązali się z rodzicielskich obowiązków. Jarosław pragnie udowodnić, że jego ojciec stracił prawa rodzicielskie, jednak formalne potwierdzenie tej tezy jest niemożliwe, gdyż dokumenty zostały zniszczone.

Media i pomoc społeczna w akcji

Po nagłośnieniu sprawy w mediach, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Łodzi zareagował na dramatyczną sytuację. Urzędnicy zaproponowali Jarosławowi, aby złożył wniosek o zwolnienie z zobowiązań finansowych wobec ojca oraz poddał się wywiadowi środowiskowemu. "Mam nadzieję na zrozumienie i empatię ze strony urzędników" — wyznał w programie "Uwaga!" TVN.