W Polsce alkohol jest dostępny niemal wszędzie, a obecność nietrzeźwych osób w nocy, zwłaszcza w dużych miastach, staje się coraz bardziej problematyczna. Donald Tusk, odnosząc się do zamieszania wokół nocnej prohibicji w Warszawie, wyraził swoje niezadowolenie z obecnej sytuacji.

"Nie jestem odpowiedzialny za samorząd warszawski, ale zauważam, że można było to lepiej rozwiązać" — podkreślił premier, który jednak zauważył absurdalność poszukiwania politycznego tła w tej sprawie.

Kontrowersje dotyczące nocnej prohibicji

Na ostatniej sesji Rady m.st. Warszawy radni mieli zająć się dwoma projektami dotyczących nocnej prohibicji – jednym od Rafała Trzaskowskiego, a drugim przygotowanym przez część radnych oraz stowarzyszenie Miasto Jest Nasze. Obydwa projekty zostały jednak odrzucone w komisjach, co miało pokazać poparcie dla prezydenta stolicy.

Rafał Trzaskowski, twarz kontrowersyjnego tematu, postanowił wycofać swój projekt. Ostatecznie radni zaakceptowali inicjatywę-klubu Koalicji Obywatelskiej, która zakłada pilotażowe wprowadzenie nocnej prohibicji w Śródmieściu oraz na Pradze-Północ.

Wszystko to rodzi pytania o przyszłość warszawskiego samorządu i jego politykę wobec alkoholu w mieście.