Świat

Donald Trump ułaskawił policjantów skazanych za śmierć Afroamerykanina - Co to oznacza dla sprawiedliwości?

2025-01-23

Autor: Agnieszka

Donald Trump podjął kontrowersyjną decyzję o ułaskawieniu dwóch byłych policjantów, Terence'a Suttona Jr. i Andrew Zabavsky'ego, którzy zostali skazani za swoje działania, które doprowadziły do tragicznej śmierci 20-letniego Hyltona-Browna w 2020 roku. Sutton został skazany na 5,5 roku więzienia, a Zabavsky na cztery lata, po tym jak obaj policjanci nielegalnie pościgali młodego mężczyznę, który jechał motorowerem po chodniku. W wyniku tego pościgu, Hylton-Brown zginął po zderzeniu z innym pojazdem. Wydarzenie miało miejsce w Waszyngtonie.

Po śmierci Hyltona-Browna, Sutton i Zabavsky zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych, jednak uniknęli odbycia kary więzienia dzięki apelacji. Ich działanie podczas pościgu oraz późniejsze utrudnianie śledztwa zostały ostro skrytykowane przez opinię publiczną i grupy praw człowieka. Obaj policjanci działali w zmowie, aby ukryć okoliczności wypadku, co tylko pogłębiło społeczne napięcia związane z brutalnością policji.

Hylton-Brown zmarł w kontekście rosnących protestów przeciwko brutalności policji, które wybuchły po śmierci George'a Floyda w Minneapolis. Oba przypadki ukazują szerszy problem braku zaufania społeczności do organów ścigania, szczególnie w kontekście ich interakcji z Afroamerykanami.

Rodzina Hyltona-Browna oraz organizacje broniące praw człowieka wyraziły swoje oburzenie decyzją Trumpa o ułaskawieniu policjantów. Matka Hyltona-Browna, mówiąc o tej sytuacji, podkreśliła swój ból i szok po usłyszeniu o ułaskawieniu, dodając, że to nie jest sprawiedliwość. Jej emocjonalna reakcja odzwierciedla frustrację wielu, którzy wciąż domagają się sprawiedliwości dla ofiar przemocy policyjnej.

Prawnicy ułaskawionych twierdzą, że ich klienci byli zastraszani przez system sprawiedliwości, a sama decyzja Trumpa była dla nich ulgą. Jednak w świetle rosnącej fali protestów i społecznej niezadowolenia, ta decyzja może być postrzegana jako jeszcze jeden krok w stronę osłabienia zaufania do władz.

Czy ta decyzja będzie miała wpływ na kolejne sprawy związane z brutalnością policji? Czy Trump przyczyni się do dalszego podziału w społeczeństwie? Te pytania pozostają otwarte, a odpowiedzi na nie mogą kształtować przyszłość amerykańskiego systemu sprawiedliwości.