Od kilku lat obserwujemy pogorszenie bezpieczeństwa nie tylko w Polsce, ale w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Już po wybuchu pandemii COVID-19 pojawiły się sygnały o niestabilności i zagrożeniach. Jednak to wojna na Ukrainie, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku, ukazała powagę sytuacji. Moskwa nie rezygnuje z dążeń do osiągnięcia swoich strategicznych celów, co stawia Polskę w trudnej sytuacji geopolitycznej.

Wojsko rosyjskie, nazbyt daleko posunięte w swoich zabiegach modernizacyjnych, wkrótce może przekształcić się w jeszcze bardziej zaawansowaną armię. Psyche obywateli oraz odpowiedzi sojuszników w postaci NATO mają kluczowe znaczenie. W 2023 roku Ukraina była w stanie odbić część terytoriów, jednak z biegiem czasu sytuacja się skomplikowała. Armia rosyjska, mimo dużych strat, zdołała ustabilizować front, a także wzmocniła swoje siły dzięki współpracy z państwami takimi jak Korea Północna i Iran.

Zagrożenia związane z użyciem dronów wzrosły. Oba państwa zaczęły masowo stosować technologie bezzałogowe, co zmieniło oblicze walk na nowoczesnym polu bitwy. Rosjanie, rozwijając swoje zdolności analityczne i bojowe, mogą przeprowadzać wiele ataków dziennie, co stanowi poważne wyzwanie dla Ukrainy.

Rok 2024 przyniesie zapewne intensyfikację walk. Rosyjskie siły będą kontynuować ofensywy, a ich decyzje strategiczne oparte na doświadczeniach płynących z dotychczasowej wojny mogą przynieść znaczne zmiany. Udział wojsk północnokoreańskich ciężko ocenić, ale niewątpliwie zwiększa to niepewność w regionie. Z drugiej strony, rezultaty wojen nie są prostą kalkulacją, a determinacja ukraińska oraz wsparcie ze strony Zachodu wciąż mają kluczowe znaczenie. Słabnące wsparcie militarne z USA oraz niepewność polityczna drenuje możliwości Ukrainy.

Ważne wydarzenia, które mogą mieć miejsce w 2025 roku, są ściśle związane z wewnętrzną polityką w Stanach Zjednoczonych, a ewentualna administracja prezydenta Donalda Trumpa może znacząco wpłynąć na kierunki pomocy wojskowej. Potencjalne zbliżenie z Rosją oraz lobbing ze strony wpływowych postaci, takich jak Elon Musk, mogą wpłynąć na politykę nie tylko USA, ale i Europy.

Patrząc w przyszłość, wydaje się, że wojna na Ukrainie dobiega końca, a jej rezultat może wyznaczyć nowe słabości w polityce zachodniej. Rosja rozwija swoje zaplecze wojskowe oraz technologiczne, co może prowadzić do kolejnych konfliktów, jeżeli nie nastąpi skuteczne przeciwdziałanie ze strony Zachodu. Wobec zmieniającej się dynamiki sił i braku jednoznacznego rozdania w regionie, konieczne będzie dalsze monitorowanie sytuacji, ponieważ Rosja zdaje się uczyć na swoich błędach i umacniać swoje zdolności wojskowe na niespotykaną wcześniej skalę. Czas, by NATO zaczęło działać z pełną parą, zanim będzie za późno.