Dariusz Michalczewski, legenda polskiego boksu, zdecydował się na zdecydowaną wypowiedź na temat hejtu, który spada na Jerzego Owsiaka oraz działania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP). W rozmowie z dziennikarzem podkreślił, jak ważna jest ta organizacja i jak wiele dobrego wnosi do polskiego społeczeństwa.

"Nie wyobrażam sobie, jak można atakować kogoś, kto prowadzi tak wspaniałą charytatywną akcję, która ratuje życie wielu ludzi" – stwierdził Michalczewski. Przypomniał, że akcje WOŚP ratują zdrowie i życie dzieci oraz wspierają polskie szpitale poprzez zakup nowoczesnego sprzętu.

Były mistrz świata odniósł się również do krytyki, z jaką zmaga się Owsiak. "Ludzie często zapominają, ile ciężkiej pracy włożono w tę orkiestrę i jak wiele osób korzysta z jej pomocy. To sukces całego narodu, nie tylko jednej osoby" – dodał.

Michalczewski nie zatrzymał się na tym, krytykując również hipokryzję niektórych Polaków, którzy z jednej strony uczestniczą w akcjach charytatywnych, a z drugiej podważają ich znaczenie. "Jak można z jednej strony wrzucać pieniądze na WOŚP, a z drugiej hejtować ludzi, którzy to organizują? To absolutnie nie jest w porządku" – mówił z pasją.

Były bokser podkreślił również, że jako osoba publiczna czuje się odpowiedzialny za wsparcie działań WOŚP i będzie w przyszłości dalej brał w nich udział. Taki postulat kierował także w stronę innych znanych osób w Polsce, apelując do nich o przyłączenie się do noblesnej idei pomocy.

Warto dodać, że Michalczewski sam regularnie wspiera WOŚP, organizując licytacje i przekazując różne przedmioty na cele charytatywne. Jego zaangażowanie pokazuje, jak ważne jest wspieranie takich inicjatyw, a nie nabijanie się z osób, które poświęcają się dla dobra innych.

"Bądźmy dla siebie dobrzy i wspierajmy akcje, które naprawdę mają sens. To lepsze niż przeklinać i hejtować" – apelował na koniec rozmowy.