Na początku grudnia 2024 roku Radio Zet ujawnia, że Daniel Obajtek, były prezes Orlenu, przekazał kolejne nieruchomości na rzecz fundacji rodzinnej KP76. Wśród przekazanych dóbr znajduje się zabytkowy dworek w Borkowie Lęborskim oraz działki na Mazurach, które trafiły w ręce jego syna, Piotra. Co ciekawe, nie jest to pierwsza fala transferów majątkowych.

Z informacji dostarczonych przez "Newsweek" wynika, że fundacja KP76 przejęła także atrakcyjny dom w Sasinie, znany ze swojej wartości inwestycyjnej oraz domki letniskowe w Kopalinie, w pobliżu pensjonatu należącego do brata Obajtka. Oddanie majątku do fundacji wzbudza wiele spekulacji, zwłaszcza dotyczących zabezpieczenia przed roszczeniami.

Orlen, aktualnie zarządzany przez nowy zarząd, zapowiedział działania prawne wobec poprzedniego kierownictwa, zarzucając mu liczne nieprawidłowości. Dziennikarze ustalili, że Obajtek oraz jego bliscy posiadają majątek wart około 35 milionów złotych, w tym 30 hektarów ziemi oraz kilka obiektów hotelowych. Obajtek jednak zapewnia, że wszystkie transakcje były przejrzyste, a on sam zwrócił się z prośbą do Centralnego Biura Antykorupcyjnego o kontrolę swoich oświadczeń majątkowych. Jak tysiące innych Polaków, był prezes Orlenu używa nieruchomości jako najbezpieczniejszej formy inwestycji.

W lipcu 2024 roku, jako europoseł, Obajtek złożył oświadczenie majątkowe, w którym wymienił tylko cztery nieruchomości, z których jedynie jedna znajdowała się w jego rękach. Reszta została przekazana do fundacji KP76, założonej w listopadzie 2023 roku. Obajtek bronił swoich działań, tłumacząc, że ma prawo przekazać majątek synowi.

Obajtek tłumaczył: "Mam prawo dać synowi, który ma 25 lat, co chcę. Nie zamierzam się z tego tłumaczyć. Tusk majątek przepisał na żonę". Fundacja KP76 została stworzona z myślą o ochronie majątku oraz zarządzaniu nim zgodnie z wolą fundatora. Pełnomocnikiem fundacji jest jego syn, Piotr.

W międzyczasie, na nadzwyczajnym zgromadzeniu akcjonariuszy Orlenu, podjęto decyzję o dochodzeniu roszczeń wobec byłych członków zarządu, w tym Daniela Obajtka. Nowy prezes Orlenu, Ireneusz Fąfara, podniosł zarzuty o działania niezgodne z interesem spółki, w tym o zaniżanie cen paliw oraz nieuzasadnione wydatki.

Obajtek ostro skrytykował te oskarżenia, twierdząc, że nie były to decyzje podejmowane jednostronnie. Jego odpowiedzią na kontrowersje jest również prośba o zewnętrzną kontrolę jego działań. Prawnicy wskazują, że przeniesienie majątku do fundacji rodzinnej nie daje gwarancji braku wpływu roszczeń. Mecenas Mateusz Chinczewski zauważył, że wierzyciele mogą wciąż dochodzić swoich praw, co może trwać latami.

Zarząd Orlen planuje złożenie pierwszych pozwów cywilnych w najbliższych tygodniach, a Obajtek wciąż zmaga się z innymi sprawami sądowymi, w tym związanymi z kontrowersyjną fuzją Orlenu z Lotosem oraz zarzutami o manipulacje cenami paliw w 2023 roku. Posunięcia Obajtka mogą wzbudzać coraz większe zainteresowanie mediów oraz opinii publicznej.