Czy nastał czas, kiedy rywalizacja o coraz potężniejsze konsole dobiegła końca? Naoki Yoshida, lider Final Fantasy 14, w najnowszym wywiadzie zaskoczył wszystkich swoją opinią, która może radykalnie zmienić sposób, w jaki postrzegamy przyszłość branży gier.

Jego słowa wywołały burzę wśród graczy oraz branżowych ekspertów – czy tak naprawdę potrzebujemy nowych konsol? Yoshida zauważył, że w obecnej chwili nie widzi potrzeby produkcji nowego sprzętu. Gracze są zadowoleni z możliwości, jakie oferują Xbox Series X, PlayStation 5 oraz zapowiadany Switch 2. W jego oczach nowa generacja nie przyniesie rewolucyjnych zmian na rynku.

Co więcej, Yoshida podkreślił rosnące ceny konsol, które zmuszają wielu graczy do zastanowienia się, czy warto inwestować w nowy sprzęt. Microsoft i Sony niedawno podnieśli ceny swoich urządzeń, co czyni zakup droższy niż kiedykolwiek. "Sprzęt jest po prostu drogi," zauważa Yoshida, wskazując, że ta sytuacja może skutecznie zniechęcać graczy do przechodzenia na nowsze technologie.

Mimo krytycznego podejścia do przyszłości konsol, Yoshida zapewnia, że jeśli nowe platformy się pojawią, Square Enix będzie gotowe je wspierać swoimi tytułami. Na razie jednak nie widzi presji na wprowadzenie nowych urządzeń, skoro obecne konsole nadal spełniają oczekiwania użytkowników.

Warto również zaznaczyć, że w branży gier pojawiają się nowe urządzenia, które oferują alternatywne doświadczenia, takie jak ROG Xbox Ally, którego premierę zaplanowano na najbliższe tygodnie. To pokazuje, że przyszłość rynku gier niekoniecznie musi być zdominowana przez nowe generacje konsol, ale może również eksplorować innowacyjne formy rozrywki.