Woody Allen jako gość honorowy w Moskwie

Woody Allen zwrócił na siebie uwagę, występując jako gość honorowy na panelu "Legendy kina". Rozmowę z reżyserem prowadził Fiodor Bondarczuk, znany zwolennik Władimira Putina i autor popularnego w Polsce filmu "9 kompania".

Zaskakujące oświadczenia, kontrowersje i reakcja Ukrainy

Allen, podziwiając rosyjskie kino i wspominając Moskwę oraz Petersburg, nie zdawał sobie sprawy, że jego słowa będą szeroko rozpowszechniane przez rosyjską propagandę. Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych szybko zareagowało, nazywając udział reżysera w moskiewskim festiwalu "hańbą".

"Akceptując zaproszenie na festiwal, który wspiera popleczników Putina, Allen odwraca wzrok od barbarzyństwa, które Rosja codziennie zadaje Ukrainie. Kultura nie powinna służyć jako narzędzie do bielenia zbrodni wojennych" – napisali ukraińscy politycy.

Woody Allen broni swojego imienia

W odpowiedzi na oskarżenia, Allen przesłał oświadczenie do "Guardiana", starając się oczyścić swoje imię. Jego słowa wskazują na determinację w walce o dobre imię w obliczu narastającej krytyki.

Historia i kontrowersje Woody'ego Allena

Woody Allen to postać nie tylko rozpoznawalna, ale i kontrowersyjna. Jego kariera filmowa wystrzeliła po premierze "Annie Hall" w 1977 roku, który zdobył cztery Oskary. W jego bogatej filmografii znajdują się takie tytuły jak "Manhattan", "Hannah i jej siostry" czy "Blue Jasmine".

Ostatnie lata przyniosły mu także liczne kontrowersje związane z oskarżeniami o molestowanie, które wysunęła jego adoptowana córka, Dylan Farrow. Allen konsekwentnie zaprzecza tym zarzutom, a sprawa wciąż dzieli opinię publiczną.

Wnioski i perspektywy

Czy Woody Allen wciąż ma szansę na uznanie w branży filmowej po tak burzliwych wydarzeniach? Jakie konsekwencje przyniesie jego decyzja o udziale w festiwalu w Moskwie? Oczekiwania są dużą, a przyszłość tego uznanego reżysera staje pod znakiem zapytania.

Bądź na bieżąco z najważniejszymi wydarzeniami w show-biznesie!