
Czy rosyjskie drony na pewno były przypadkiem? Sekretarz stanu Marco Rubio ostrzega!
2025-09-13
Autor: Ewa
Zaskakujące wyznanie Marco Rubio!
Sekretarz stanu USA, Marco Rubio, rozmawiając o incydencie z rosyjskimi dronami w Polsce, zasugerował, że jeśli pojawią się mocne dowody, to będzie to rodzaj eskalacji. Zaznaczył jednak, że rokosznik zaplanowany operacji musi być dokładnie przemyślany, a decyzje podjęte we współpracy z sojusznikami.
Drony w Polskim niebie – to nie przypadek?
Mimo stanowczego potępienia incydentu przez Polskę i większość państw NATO, Rubio zasiał wątpliwości, sugerując, że 19 rosyjskich dronów mogło nieumyślnie wlecieć w polską przestrzeń powietrzną. Takie stwierdzenia mogą wprowadzać zamęt w międzynarodowych relacjach.
Sytuacja w Rumunii – ostrzeżenia i działania!
W sobotę rosyjskie drony naruszyły także rumuńską przestrzeń powietrzną, co zmusiło wojsko do podjęcia działań. Drony przeleciały 10 km w głąb Rumunii, przebywając tam przez 50 minut, co wywołało alarm u premiera Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego. Podkreślił, że Ukrainie potrzebna jest pilna dostawa uzbrojenia, aby skutecznie bronić swojej przestrzeni powietrznej.
Rumunia w stanie podwyższonej gotowości!
Władze północnej Rumunii wydały ostrzeżenia dla mieszkańców, zalecając pozostanie w domach z obawy przed możliwymi atakami. W sytuacji zagrożenia premier Donald Tusk ogłosił stan najwyższej gotowości, który jednak został szybko odwołany. Na jego kontach społecznościowych podziękował wszystkim zaangażowanym w operacje na ziemi i powietrzu.
Stale czujni na niebezpieczeństwo!
Wiceminister obrony narodowej, Cezary Tomczyk, również potwierdził, że sytuacja wróciła do normy, chwaląc sojuszników za wspólne działania w monitorowaniu polskiego nieba. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa uspokoiło mieszkańców różnych powiatów w województwie lubelskim, odwołując wcześniejsze alarmy o zagrożeniu atakiem z powietrza.
Co czeka nas w przyszłości?
Zamieszanie wokół rosyjskich dronów pokazuje, jak napięta jest sytuacja w regionie. Świat z niecierpliwością czeka na dalszy rozwój wydarzeń – czy czeka nas większa eskalacja konfliktu, czy może negocjacje przyniosą ulgi? Pewne jest jedno: na międzynarodowej scenie wszystko jest możliwe!