Rosyjskie zagrożenie dla Polski: co mówią eksperci?

Czy Rosja jest w stanie wprowadzić Polskę w stan niepokoju? W debacie na temat bezpieczeństwa militarnego Edyta Żebła podkreśliła, że polscy wojskowi są przerażeni obecnym stanem decyzji w naszym kraju. "Mimo że budujemy skuteczne sztaby, w obliczu zagrożeń jesteśmy zdani na pomocą zagranicznych sojuszników, takich jak Holandia, Niemcy i Włochy" - zaznaczyła.

Marcin Wyrwał dodał, że perspektywa Rosjan zmieniła się po wojnie na Ukrainie, a ich celem wydaje się być konfrontacja z NATO.

Witold Jurasz: Czy mamy powody do optymizmu?

Jednak Witold Jurasz wyraził inne zdanie. "Na szczęście, do tej pory uniknęliśmy zagrania według rosyjskiego scenariusza. To była operacja polityczna, a nie militarną – stwierdził publicysta." Jurasz zauważa również, że działania Rosji miały na celu wywołanie podziałów w NATO i w Polsce, jednak te próby nie powiodły się.

Ćwiczenia Zapad-2025: co mówią dane?

Zwrócił uwagę na ćwiczenia Zapad-2025, w których uczestniczy relatywnie niewielka liczba rosyjskich żołnierzy. "Wydaje się, że Rosja nie może zorganizować większego kontyngentu. Tak długo, jak będą zaangażowani w Ukrainie, nie stanowią dla nas bezpośredniego zagrożenia – ocenił Jurasz.

Europa i USA: czy współpraca wystarczy?

Dziennikarz Onetu podkreślił, że Europa ma zdolność do wspierania Ukrainy, ale kluczowy problem stanowi brak niezbędnych systemów obrony, takich jak rakiety do systemów Patriot i Himarsy dalekiego zasięgu. "Ukraina straciła w tym roku 0,3% terytorium. Przy obecnym tempie Rosjanie potrzebowaliby ponad czterech lat, by zająć pozostałe obszary" – ostrzegł.