
Alarmy w Polsce: Czy politycy znają podstawowe sygnały?
2025-09-15
Autor: Anna
Jakie sygnały ostrzegawcze obowiązują w Polsce?
W Polsce funkcjonują dwa podstawowe sygnały alarmowe: trzyminutowy sygnał modulowany oznacza zagrożenie, natomiast trzyminutowy sygnał ciągły sygnalizuje odwołanie alarmu.
Zaskakująca reakcja po uruchomieniu syren.
Chaos związek z alarmami wybuchł, gdy w Lubelszczyźnie uruchomiono syreny alarmowe. Reakcja mieszkańców była wręcz zaskakująca – wielu z nich nie odnotowało, co się dzieje, a niektórzy kontynuowali oglądanie meczu!
Wiedza polityków na temat sygnałów alarmowych.
Nieoczekiwane braki w wiedzy ujawnił w programie "Graffiti" były szef MON, Mariusz Błaszczak. Reporterka Natalia Glińska-Jackowska postanowiła sprawdzić, jaką znajomością sygnałów dysponują inni politycy.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Kandyba otwarcie przyznał, że nie znał sygnałów alarmowych, chociaż potrafił wskazać, który z nich oznacza zagrożenie, a który jest jego odwołaniem.
Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna zaskoczył swoją odpowiedzią – po usłyszeniu alarmu stwierdził, że to prawdopodobnie nalot, a sygnał odwołujący alarm skomentował, że lepiej schować się w bunkrze. To wywołało uśmiechy, ale pokazuje brak podstawowej wiedzy.
Kolejny polityk w opałach.
Europoseł PiS Tobiasz Bocheński również nie zdołał odkodować dźwięków alarmowych, mimo że wiedział o ich istnieniu. Pamiętał jedynie z lekcji Przysposobienia Obronnego, że w przypadku różnych zagrożeń powinny być różne sygnały.
Ich opinie o systemie alarmowym.
Co więcej, Bocheński ocenił, że obecny system ostrzegania jest przestarzały i wymaga modernizacji. Postulował wprowadzenie nowoczesnej, zintegrowanej aplikacji.
Niewiedza wśród posłów.
Również posłanka Ewa Szymanowska z Polski 2050 przyznała, że nie zna sygnałów alarmowych i przypisała pierwszy z nich do godziny "W". Nie potrafiła jednak rozpoznać sygnału odwołującego.
Kto wie, a kto nie?
Na ich tle wyróżnił się Mariusz Witczak z PO, który z przekonaniem wskazał odpowiednie sygnały i zaznaczył, że wiedza ta powinna być powszechnie znana i promowana przez media oraz instytucje.
„Musimy wiedzieć, co oznacza alarm, który kieruje nas do źródeł informacji oraz rozpoznać moment jego odwołania” – podkreślił Witczak.
Alarmująca sytuacja!
Jak widać, niewiedza wśród przedstawicieli władzy dotycząca kwestii bezpieczeństwa narodowego jest zaskakująca i niepokojąca. W obliczu zagrożeń każdy z nas powinien być dobrze poinformowany.