Amerykański Departament Stanu wydał niedawno poważne ostrzeżenie dotyczące sytuacji na Białorusi, sugerując, że staje się to coraz bardziej niebezpieczne dla osób postronnych. Tuż przed świętami poinformowano o wzroście ryzyka dla wszystkich, którzy aktualnie przebywają w kraju lub planują jego wizytę.

W ciągu czterech dni po inwazji Rosji na Ukrainę, USA zawiesiły działalność swojej ambasady w Mińsku. Dziś ostrzeżenie jest jeszcze bardziej stanowcze: "Nie podróżujcie na Białoruś!" Nowe przepisy i surowe kontrola władzy białoruskiej zwiększa ryzyko aresztowania pod byle pretekstem.

Departament Stanu USA przypomina, że Białoruś nie uznaje podwójnego obywatelstwa i władze mogą odrzucić uznanie obywatelstwa amerykańskiego obywateli Białorusi. Dodatkowo informują, że amerykańscy obywatele mogą spotkać się z opóźnieniami w uzyskaniu pomocy konsularnej, szczególnie jeśli posiadają podwójne obywatelstwo.

Sytuacja na Białorusi jest również nieprzewidywalna. Obywatele USA powinni być świadomi, że wszystkie ich urządzenia elektroniczne mogą być monitorowane, a informacje na nich przechowywane mogą być użyte przeciwko nim. W ostatnich latach wiele osób, w tym obywateli USA, zostało aresztowanych po tym, jak ich dane zostały odkryte na ich urządzeniach.

Jednym z dodatkowych aspektów jest fakt, że przejścia graniczne w regionie są czasem zamykane z minimalnym wyprzedzeniem. Departament Stanu przewiduje, że mogą wystąpić kolejne zamknięcia przejść granicznych na granicy Białorusi z Litwą, Polską, Łotwą i Ukrainą. Interesującym, lecz niepokojącym jest także zbliżająca się elekcja prezydencka na Białorusi, zaplanowana na 26 stycznia 2025 roku. Wzrost potencjalnych represji jest ściśle związany z tym wydarzeniem, które może przerodzić się w kolejną farsę, jak to miało miejsce w 2020 roku, kiedy wynik wyborów spowodował masowe protesty. Wówczas, silne reakcje ze strony władzy i pomoc ze strony Rosji doprowadziły do brutalnych stłumień protestów.

Obserwując teraźniejszą sytuację polityczną i społeczną w Białorusi, zastanawiać się można, jak będzie wyglądać przyszłość tego kraju. W obliczu braku silnej opozycji oraz panującego reżimu, Białoruś wciąż pozostaje w centrum zainteresowania nie tylko dla Amerykanów, ale także dla innych krajów zachodnich, które z niepokojem monitorują sytuację naszych sąsiadów.