Beata Kozidrak, ikona polskiej muzyki, od lat cieszy się ogromną popularnością. Jednak ostatnie tygodnie przyniosły dla niej niepokojące wieści. Artystka zmuszona była do odwołania swoich występów z powodu problemów zdrowotnych. Oficjalne oświadczenie informuje: "W związku z nagłą chorobą Beaty Kozidrak, jesteśmy zmuszeni odwołać jej udział w świątecznej trasie koncertowej 'Christmas Time', a także inne zaplanowane koncerty do końca marca". W obliczu tej sytuacji fani artistki są coraz bardziej zaniepokojeni, ponieważ dotychczasowa interakcja Beaty z wielbicielami za pośrednictwem mediów społecznościowych ustała.

Hucznie zapowiadana trasa koncertowa miała być wydarzeniem, na które czekały tysiące fanów. Wszystko zmieniło się nagle i nikt nie wie, co tak naprawdę się wydarzyło. Córka artystki, Katarzyna Pietras, postanowiła zabrać głos w tej sprawie. W swoim poście na Instagramie opublikowała krótki, ale wymowny przekaz dotyczący nadchodzących Świąt: "Życzę wam wszystkim spokoju i chwili ciszy, abyśmy przypomnieli sobie, co jest w życiu najważniejsze" - napisała Katarzyna. Jej słowa na pewno trafiły do serc wielu zmartwionych fanów.

Warto zauważyć, że Katarzyna, tak jak jej mama, odziedziczyła talent muzyczny. Urodziła się 7 grudnia 1981 roku, wkrótce przed wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce, a jej pasja do muzyki rozwijała się przez lata. Śpiewała w chórach zespołu Bajm, a także prowadziła własne projekty muzyczne.

Krzysztof Cugowski, kolega Beaty z lubelskiej sceny muzycznej, również zabrał głos na temat jej stanu zdrowia. W rozmowie z „Super Expressem” przyznał, że martwi się o koleżankę, z którą zna się od ponad 40 lat. Choć nie ujawnił szczegółów, zaznaczył, że życzy Beacie zdrowia i szczęścia, aby mogła wrócić do formy i kontynuować swoją pasję.

Czy zbliżające się Święta przyniosą artystce ukojenie? Czy jej fani będą mogli wkrótce usłyszeć nowe utwory? Pozostaje mieć nadzieję, że Beata Kozidrak szybko wróci na scenę oraz do swoich wiernych wielbicieli.