Plany Andrzeja Dudy po zakończeniu kadencji

Andrzej Duda, po zakończeniu swojej prezydentury, nie zamierza zasiąść na laurach. W mediach pojawiają się sugestie, że były prezydent ma zamiar zaangażować się w budowę think-tanku, który będzie się koncentrował na inicjatywie Trójmorza. To ambitny projekt, który łączy 13 państw usytuowanych między Bałtykiem, Morzem Czarnym i Adriatyckim.

Jednak według informacji Polskiej Agencji Prasowej z bliskiego otoczenia Dudy, nie planuje on tworzyć własnej partii ani rywalizować o pozycje w PiS. "Duda w prywatnych rozmowach podkreślał, że pragnie przełamać schemat 'prezydenckiej emerytury' i wyjść poza utarte ścieżki" – ujawniają jego rozmówcy.

Nieoficjalne doniesienia i przyszłość polityczna Dudy

Pomimo namów ze strony współpracowników i osób spoza Kancelarii do angażowania się w politykę, Duda wydaje się nie być zainteresowany taką formą aktywności. Jego bliscy znajomi wskazują, że nie widziałby się w roli partyjnego działacza, co pokazuje, że skupia się raczej na innych projektach.

"To człowiek, który dobrze występuje publicznie, ale budowanie struktur politycznych nie leży w jego kompetencjach" – mówi jeden z jego współpracowników związanych z PiS. Inne źródła również nie widzą Duudy w roli lidera nowej formacji, sugerując, że bardziej prawdopodobne są jego aktywności promujące książkę "To ja" oraz otwieranie biur w Krakowie i Warszawie.

Zakończenie prezydentury i emerytura

Andrzej Duda zakończył swoją dekadę jako prezydent 6 sierpnia 2025 roku, zdobywając przy tym prawo do ochrony ze strony Służby Ochrony Państwa oraz dożywotnią prezydencką emeryturę. Ta wyniesie około 13 700 złotych miesięcznie, co stanowi 75% jego dotychczasowego wynagrodzenia. Celem Dudy w najbliższym czasie pozostaje zagadką, gdyż po 27 latach nie wróci do pracy na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie rozwiązano z nim umowę o pracę.

Czas pokaże, jakie dokładnie kroki podejmie były prezydent, ale jedno jest pewne – Andrzej Duda nie zamierza dać się zapomnieć!