Co będzie, jeśli Kamala Harris wygra wybory w USA? "Trump nie będzie miał nic do stracenia"
2024-11-05
Autor: Tomasz
Wprowadzenie
W związku z nadchodzącymi wyborami w USA, TOK FM i Polityka Insight poświęcają czas na analizę potencjalnych scenariuszy, które mogą się wydarzyć po ogłoszeniu wyników. Wyobraźmy sobie, że 6 listopada poznamy wyniki, a Kamala Harris staje się nową prezydent USA. Jakie będą konsekwencje tej sytuacji?
Konsekwencje wyniku wyborów
Wynik wyborów, w którym Donald Trump zostaje pokonany, może wywołać ogromne zamieszanie w amerykańskiej polityce. Specjaliści zauważają, że republikanie są już przygotowani na ten scenariusz i niezwłocznie zaczną kwestionować legalność wyborów. Ich celem będzie zneutralizowanie w społeczeństwie przeświadczenia, że Harris jest prezydentką, co może prowadzić do destabilizacji i protestów.
Działania republikanów
Jak zauważa analityk Jan Jęcz, Republikanie będą dążyć do zasiania zwątpienia w wyniki wyborów zarówno poprzez działania prawne, jak i protesty na ulicach. "Trump ma bardzo wiele osób, które wierzą w jego narrację. Oni są gotowi uwierzyć, że wyniki to oszustwo, co może prowadzić do dalszych podziałów w społeczeństwie" - mówi.
Protesty po wyborach
Andrzej Bobiński dodaje, że Trump, biorąc pod uwagę swój wiek i to, że mógłby przegrać już po raz drugi, nie ma wiele do stracenia. Dmitriewińska zwraca uwagę, że protesty mogą być zupełnie odmiennie zorganizowane, na pewno nie ograniczą się do jednego incydentu, jak to miało miejsce cztery lata temu z zamachem na Kapitol. Możemy spodziewać się serii protestów o różnym stopniu intensywności, które mogą wystąpić w różnych stanach, szczególnie tam, gdzie wyniki wyborów były najbliższe.
Sytuacja polityczna
Co więcej, podkreśla się, że obecnie Demokraci posiadają władzę oraz kontrolują siły porządkowe, co czyni sytuację zupełnie inną niż cztery lata temu. W razie protestów będą mieli prawo i zasoby, by skutecznie je stłumić. Eksperci przewidują wiele niepewności i napięcia, które mogą towarzyszyć politycznej atmosferze po wyborach. Przyszłość Stanów Zjednoczonych może więc wyglądać bardzo różnie - od chaosu po nowe ustalenia polityczne.