Polska jako startowa platforma dla chińskich marek

Chińczycy dostrzegają w Polsce kluczowy rynek do swojej europejskiej ofensywy. W odróżnieniu od krajów Starej Unii, w Polsce do tej pory brakuje silnych, narodowych producentów samochodów, co sprawia, że Polacy wykazują dużą otwartość na nowe marki. Polska pełni rolę "przedskoczka" dla chińskich producentów, którzy mogą u nas testować swoje modele i strategie, zanim ruszą na bogatsze rynki UE.

Trudna walka na zachodzie

Jednak na zachód od Odry Chińczyków czeka spora konkurencja, co potwierdzają najnowsze wyniki rejestracji samochodów w Europie. W pierwszej dziesiątce najpopularniejszych nowych aut w tym roku dominują modele europejskich marek, z tylko jednym wyjątkiem – bestsellerem Toyoty, Yaris Cross.

Najpopularniejsze modele w Europie

Oto lista najczęściej kupowanych nowych aut w Europie w 2025 roku:

1. Dacia Sandero (152,5 tys. rejestracji) 2. Renault Clio (138 tys. rejestracji) 3. Volkswagen T-Roc (127,3 tys. rejestracji) 4. Peugeot 208 (121,2 tys. rejestracji) 5. Volkswagen Golf (119,6 tys. rejestracji) 6. Volkswagen Tiguan (119,5 tys. rejestracji) 7. Toyota Yaris Cross (112,8 tys. rejestracji) 8. Dacia Duster (111 tys. rejestracji) 9. Peugeot 2008 (110 tys. rejestracji) 10. Opel Corsa (106,5 tys. rejestracji).

Chińskie marki w trudnej sytuacji

Z perspektywy europejskich gigantów, chińska ofensywa na granicach UE nie stanowi na razie poważnego zagrożenia. W drugiej dziesiątce najchętniej kupowanych aut znajdują się jednak modele spoza UE, takie jak Toyota Yaris czy KIA Sportage, które są od lat obecne na rynkach europejskich. Chińskie marki wciąż mają zaledwie jednego przedstawiciela w pierwszej pięćdziesiątce – model MG ZS.

MG ZS – zaskakujący sukces?

MG ZS, aby osiągnąć liczbę 77,9 tys. rejestracji w tym roku, korzysta z dwóch generacji – modelu benzynowego Classic oraz hybrydowego. To i tak znakomity wynik, biorąc pod uwagę, że niektóre europejskie profesjonalne marki, takie jak Volkswagen, także muszą walczyć o swoje miejsce na rynku.

Przeszkody dla Chińczyków

Europejscy producenci czujnie obserwują działania chińskich konkurentów i starają się stawiać im przeszkody, co potwierdzają cła na chińskie samochody elektryczne oraz lokalne dotacje. Przykład: BYD zarejestrował w Europie w czerwcu ponad 15,5 tys. aut, co daje mu otarcie się o grono 25 najlepiej sprzedających się marek.

Chińczycy muszą zachować ostrożność

Z perspektywy chińskich producentów, kluczowe będzie unikanie kontrowersji, które mogą zaszkodzić ich wizerunkowi. Przykład Tesla ilustruje, jak silne mogą być reperkusje polityczne. Chińskie marki, w tym BYD, muszą być gotowe na podobne wyzwania i zmiany nastrojów w publicznym postrzeganiu.

Czy Chińczycy mają szanse na podbój Europejskiego rynku?

Biorąc pod uwagę obecne trendy sprzedażowe, chińskim producentom pozostało jeszcze sporo pracy, aby zdobyć zaufanie europejskich konsumentów. Kluczowym będzie nie tylko jakość ich produktów, ale również umiejętność dostosowania się do zmieniających się standardów i oczekiwań rynkowych.