Tragedia Atletico na Anfield

Atletico Madryt rozpoczęło swój mecz z Liverpoolem w fazie grupowej Ligi Mistrzów w dramatycznym stylu. Już po sześciu minutach przegrywali 0:2 po golach Andrew Robertsona i Mohameda Salaha. Na szczęście Marcos Llorente ustrzelił dwa gole i wyrównał stan meczu na 2:2 w 81. minucie. Mimo heroicznej walki, Liverpool ostatecznie wygrał 3:2, gdy Virgil van Dijk zdobył zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry. Co więcej, pod koniec meczu trener Atletico, Diego Simeone, otrzymał czerwoną kartkę. Dlaczego? Oto szczegóły!

Emocje na granicy wytrzymałości

Simeone od samego początku spotkania musiał zmagać się z prowokacjami kibiców Liverpoolu. Po bramce van Dijka, trener w końcu nie wytrzymał i skonfrontował się z jednym z fanów, co przykuło uwagę sędziego, który natychmiast pokazał mu czerwoną kartkę. Dziennik "Marca" donosi, że argentyński trener zareagował na "pogardliwy gest" ze strony kibica, a jego współpracownicy i ochrona musieli go powstrzymywać.

Reakcja Simeone

Na pomeczowej konferencji prasowej Simeone tłumaczył swoją emocjonalną reakcję. "Obelgi padały przez cały mecz, muszę jednak zachować spokój i znosić to. Mówią o dobrym widowisku, a tymczasem obrażają cię przez całą grę – powiedział. Wspomniał także, że sędzia zrozumiał jego frustrację, ale wyraził nadzieję, że Liverpool podejmie działania w celu zidentyfikowania kibica, który go prowokował.

Konsekwencje dla Simeone

Ekspert sędziowski Eduardo Iturralde Gonzalez informuje, że Simeone może zostać ukarany jedną meczem zawieszenia oraz grzywną w wysokości 20 tysięcy euro. "To zagrożenie, które będzie wisiało nad jego głową" – stwierdził. Istnieje więc możliwość, że Atletico odwoła się od tej decyzji.

Walka z dyskryminacją