Ceny mieszkań w Polsce szokują! Zdolność kredytowa mieszkańców wciąż na tym samym poziomie
2025-01-02
Autor: Agnieszka
W grudniu 2024 roku, singiel z miesięcznym dochodem 6,5 tys. zł netto mógł liczyć na kredyt maksymalnie w wysokości 481 tys. zł. Taka kwota w stolicy pozwoliłaby na zakup jedynie kawalerki o powierzchni zaledwie 30,6 m². W Krakowie sytuacja wyglądała nieco lepiej, ponieważ za tę samą kwotę można było kupić mieszkanie o średnim metrażu 32,2 m². W Gdańsku i Wrocławiu, można było pozwolić sobie na mieszkania nieco poniżej 40 m².
Dla porównania, singiel z dzieckiem przy takim samym dochodzie mógł uzyskać kredyt na kwotę 488 tys. zł. Para zarabiająca wspólnie 8 tys. zł miała zdolność kredytową na poziomie 567 tys. zł, natomiast para z dochodem 12 tys. zł mogła ubiegać się o kredyt do 888 tys. zł.
Analiza rodzinnym kredytem hipotecznym pokazuje, że małżeństwo z jednym dzieckiem i dochodem 8 tys. zł netto mogło liczyć na 476 tys. zł kredytu. Z kolei rodzina zarabiająca 12 tys. zł miała zdolność kredytową na poziomie 931 tys. zł. Rodzina 2+2 z dochodem 12 tys. zł mogła uzyskać kredyt o wartości do 889 tys. zł.
Niestety, rosnące ceny nieruchomości wymuszają na rodzinach z wyższymi dochodami stawianie czoła ograniczeniom przy wyborze mieszkań w największych miastach. Ceny mieszkań na rynku wtórnym w 17 największych miastach Polski wzrosły o 18% w 2024 roku w porównaniu do roku poprzedniego, a na rynku pierwotnym wzrost wyniósł 14%. W efekcie, siła nabywcza Polaków znacznie zmalała.
Przykładowo, zdolność kredytowa singla z dochodem 6,5 tys. zł netto pozwalała na zakup kawalerki w Warszawie, zaś w takich miastach jak Bydgoszcz, Kielce czy Zielona Góra, umożliwiała wybór mieszkań o powierzchni nawet do 60 m².
Z analizy Metrohouse wynika, że możliwości zakupowe znacznie różniły się w zależności od lokalizacji. W Warszawie i Krakowie rodzina 2+1 mogła pozwolić sobie na niewielkie mieszkanie dwupokojowe, najczęściej na obrzeżach miast. W mniejszych miejscowościach jak Bydgoszcz, Katowice czy Zielona Góra, rodziny mogły znaleźć lokale o wyższym standardzie i większej powierzchni w podobnej cenie.
Para zarabiająca 12 tys. zł lub rodziny 2+2 z podobnym poziomem dochodów mogły w Warszawie lub Krakowie kupić mieszkanie trzypokojowe o powierzchni do 60 m², podczas gdy w mniejszych miastach te same pieniądze umożliwiały zakup lokalu o powierzchni przekraczającej 100 m².
W obliczu tych drastycznych zmian na rynku nieruchomości warto pomyśleć o strategiach, które pomogą przyszłym nabywcom przetrwać ten trudny okres i znaleźć swój wymarzony kąt.