
Bunt w "Debacie Gozdyry": Łukasz Kmita bezkompromisowy! "Nie przeproszę za prawdę!"
2025-08-21
Autor: Tomasz
Zamrożenie cen energii na tapecie
W najnowszym odcinku „Debaty Gozdyry” doszło do zaciętej dyskusji na temat prezydenckiego weta do ustawy wiatrakowej. Wśród kluczowych zapisów znalazło się przedłużenie mrożenia cen energii aż do 2025 roku, które aktualnie obowiązuje do końca września.
Ostra wymiana zdań
Agnieszka Gozdyra, prowadząca program, zapytała Ewę Szymanowską z partii Polska 2050 o powody włączenia mrożenia cen energii do ustawy wiatrakowej. Szymanowska podkreśliła, że rząd ma na celu wsparcie energii wiatrowej, aby rachunki w przyszłości były niższe.
Jednak w pewnym momencie w dyskusję wkroczył Łukasz Kmita z PiS, który oskarżył polityków PO o wykorzystywanie ustawy do szantażu prezydenta. Jego zdaniem, to jedynie populistyczne i oszukańcze zagrania.
Walka o prawdę
Jednym z gorętszych momentów była wymiana zdań pomiędzy Kmitem a Gozdyrą, kiedy prowadząca zwróciła mu uwagę na obietnice Karola Nawrockiego, który zapowiadał obniżenie cen energii o 33% w pierwszym dniu prezydentury. Kmita próbował wykręcić się, mówiąc o pierwszych 100 dniach i konieczności wprowadzenia odpowiednich ustaw.
Niemieckie interesy w centrum uwagi
Na końcu dyskusji Kmita stwierdził, że minister środowiska Paulina Hennig-Kloska reprezentuje niemieckie interesy, co spotkało się z protestem Gozdyry. Ta podkreśliła, że polscy przedsiębiorcy chcą inwestować w energetykę wiatrową, a nie służyć obcym korporacjom.
W odpowiedzi na zarzuty Gozdyry, Kmita stanowczo odrzucił potrzebę przeprosin: "Nie przeproszę, ponieważ mówię prawdę".
Weto prezydenta a przyszłość ustawy wiatrakowej
Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę wiatrakową, która miała na celu liberalizację zasad budowy elektrowni wiatrowych. Kluczowym punktem był zapis o minimum 500 metrów odległości turbin od zabudowań, co budzi kontrowersje wśród polityków.
Czy ta sytuacja doprowadzi do dalszych napięć na scenie politycznej? Z pewnością będzie to temat licznych debat i kontrowersji w najbliższym czasie.
Inwestycje i ekologia w jednym, czy tylko deklaracje?
Pomimo kontrowersji, ustawa miała także wiele pozytywnych założeń, jak Fundusz Partycypacyjny, który miał wynagradzać mieszkańców w pobliżu turbin. Czy rząd zdoła przekonać obywateli do energii odnawialnej, czy wciąż będziemy świadkami politycznych przepychanek?