W sobotni wieczór Barcelona zafundowała swoim kibicom prawdziwe emocje! Mimo że przegrywała 0:2 z Levante, drużyna w niewiarygodny sposób odwróciła losy meczu, ostatecznie triumfując 3:2. W ostatnich minutach na boisku pojawił się Robert Lewandowski, wracający po kontuzji, ale niestety nie zdołał wpisać się na listę strzelców ani asyst.

Ferran Torres podbija serca kibiców!

Wszystkie oczy skierowane były na Ferrana Torresa, który błysnął formą w pierwszych dwóch kolejkach La Liga, zdobywając już dwa gole. Jego świetna dyspozycja przyciągnęła uwagę trenera Hansi Flicka, który planuje stawiać na niego w nadchodzących meczach, nawet na pozycji Lewandowskiego!

Ciekawe doniesienia z Hiszpanii!

Jak donosi hiszpański dziennik "AS", Ferran Torres ma zająć miejsce Lewandowskiego w podstawowym składzie na zbliżającą się potyczkę z Rayo Vallecano. Informacja ta wywołała mieszane uczucia wśród fanów, ponieważ futbolowy świat wie, jak cenną wartością jest polski napastnik.

Kto będzie królem boiska?

Warto jednak zachować ostrożność wobec tych informacji, gdyż "AS" często jest bardziej zorientowany w sprawach Realu Madryt niż Barcelony. Ostateczną decyzję podejmie niemiecki szkoleniowiec, a wszyscy z niecierpliwością czekamy na niedzielny mecz, który odbędzie się 31 sierpnia o godzinie 21:30.

Barcelonę czeka starcie z Rayo Vallecano, które dostarczy nam odpowiedzi na pytania dotyczące przyszłości Lewandowskiego oraz Torresa. Czy to koniec dominacji Polaka w katalońskim klubie? To pytanie staje się coraz bardziej aktualne!