Błyskawiczne decyzje Trumpa. Nowy prezydent buduje potęgę gazową
2025-01-26
Autor: Marek
- Będziemy wiercić, dziecino, wiercić - zapowiedział podczas przemówienia inauguracyjnego Donald Trump. Już pierwszego dnia prezydentury usunął ograniczenia dotyczące wydobycia na Oceanie Arktycznym i Morzu Beringa, zezwolił na wznowienie poszukiwań ropy i gazu w obszarze chronionym Arctic National Wildlife Refuge, a także na rozbudowę pól gazowych w rejonie Alaski.
Zapowiedział także cofnięcie decyzji Joe Bidena o wyłączeniu z możliwości wydobycia gazu i ropy na obszarze 625 mln akrów (2,5 mln kilometrów kwadratowych) wód USA. Zmiany w przepisach mają umożliwić rozwój wydobycia na gruntach federalnych.
Trump będzie potrzebował gazu, ponieważ ten ma posłużyć jako główna karta przetargowa w relacjach międzynarodowych. Nowy sekretarz stanu Marco Rubio potwierdził, że amerykański gaz skroplony (LNG) powinien być wykorzystywany jako 'dźwignia' w rozmowach z Chinami — największym na świecie importerem tego paliwa.
Działania Trumpa mają znacznie większy rozmach. Nowy prezydent nie tylko rozwija potencjał wydobywczy, ale również pozyskuje lepsze i większe kontrakty. Strategia Donalda Trumpa polega na budowaniu nie tylko większego popytu na amerykański gaz, ale także na dostosowywaniu polityki handlowej, aby zwiększyć import gazu z USA w Europie i Azji.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła, że Unia gotowa jest zwiększyć zakupy gazu LNG z USA, zastępując nimi dostawy rosyjskie. Jak zauważa analityk Polskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych, Europa i Azja już zadeklarowały chęć zwiększenia zakupów amerykańskiego gazu.
Stany Zjednoczone już są jednym z głównych dostawców LNG do UE. W 2024 roku przewiduje się, że Unia kupi około 40 mln ton amerykańskiego LNG.
Działania Trumpa zwiększają również zainteresowanie ze strony innych krajów, takich jak Japonia i Korea Południowa, które rozważają import większej ilości skroplonego gazu z USA. Eksperci wskazują, że Trump nie planuje luzowania sankcji tam, gdzie wzmacniają one pozycję USA, co ogranicza konkurencję, zwłaszcza ze strony Rosji.
Amerykańska polityka gazowa może skorzystać na rozwoju projektu Alaska LNG, który od dekady jest w planach. Administracja Trumpa zapowiedziała priorytetowe traktowanie rozwoju tego projektu, w tym przyspieszenie procesu uzyskiwania pozwoleń na niezbędną infrastrukturę. Strategiczna inwestycja ma na celu budowę zakładu skraplania LNG oraz rurociągu łączącego North Slope z południową częścią Alaski.
Prognozy wskazują, że amerykański rynek LNG będzie się rozwijał, jednak nadal pozostaje pytanie, czy USA będą w stanie pokryć rosnące zapotrzebowanie. Projekt Alaska LNG ma za zadanie zwiększyć potencjał eksportu na rynki międzynarodowe, co może przynieść korzyści zarówno dla gospodarki Stanów Zjednoczonych, jak i dla bezpieczeństwa energetycznego Europy.