Bartosz Kurek oblężony przez rywali. To coś, czego w tym sezonie jeszcze nie widzieliście!
2025-01-13
Autor: Marek
Początek meczu był zdominowany przez gospodarzy, a Rafał Szymura zachwycił sprytnym asem serwisowym. Bartosz Kurek, gwiazda ZAKSY, również był w świetnej formie, dzięki czemu jego drużyna szybko zyskała trzy punkty przewagi. Trener Trefla, Mariusz Sordyl, musiał szybko reagować, tracąc obie możliwości challenge'u, a przy stanie 11:8 poprosił o pierwszą przerwę. Po niej przewaga kędzierzynian została jeszcze powiększona przez Mateusza Porębę.
ZAKSA okazała się nieuchwytna dla bloku Trefla, utrzymując bezpieczną przewagę. Po drugiej stronie, Aliaksei Nasewicz nie uniknął błędów w ataku, co było wynikiem niedawnej kontuzji stawu skokowego, jaką odniósł w poprzednim meczu. Mimo że uraz okazał się niegroźny, nie pomógł Gdańszczanom uniknąć porażki w pierwszym secie, który zakończył się wynikiem 25:16 na korzyść ZAKSY.
W zespole ZAKSY Bartosz Bednorz starał się przejąć na siebie odpowiedzialność, szczególnie biorąc pod uwagę brak zmiennika dla Kurka, który odniósł kontuzję. Mateusz Reczko i Karol Urbanowicz nie mogli wziąć udziału w meczu, co znacząco osłabiło skład gospodarzy.
W drugim secie Gdańszczanie zaskoczyli ZAKSĘ, zdobywając punkty blokiem i prowadząc nawet dwiema punktami. Mimo tego gospodarze szybko odrobili straty, a set zakończył się minimalną przewagą Trefla 25:23 po uwzględnieniu skutecznych ataków Piotra Orczyka.
Trzecia partia to kolejny popis Kurka, który zdobywał punkty zarówno w ataku, jak i z zagrywki. Mimo zmienności w wyniku, ZAKSA utrzymała prowadzenie, wygrywając tę część meczu 25:22 po serii dominujących akcji.
Czwarty set rozpoczął się od zaciętej rywalizacji, jednak ZAKSA wypracowała sobie przewagę, a Bartosz Kurek, kapitan drużyny, osiągnął imponujący wynik 24 punktów, czym pomógł swojej drużynie wygrać 25:16 i zdobyć kolejne zwycięstwo w lidze. Teraz ZAKSA zbliżyła się do czwartej pozycji w tabeli, mając do rozegrania jeszcze zaległy mecz, podczas gdy Trefl pozostaje na dwunastej lokacie.
To spektakularne zwycięstwo ZAKSY pokazuje, że drużyna wciąż ma potencjał na walkę o medale w tym sezonie PlusLigi, a Bartosz Kurek potwierdził swoją klasę jako lider zespołu i zdobywca najwięcej punktów w meczu. Co przed nim i drużyną w nadchodzących starciach? O tym przekonamy się już w kolejnych meczach!