Arsenal depta Liverpoolowi po piętach. Triumph Kanonierów w derbach północnego Londynu
2025-01-15
Autor: Andrzej
Arsenal depta Liverpoolowi po piętach.
Mimo że Arsenal zaczynał z trudnościami w derbach północnego Londynu, zdołał ostatecznie przełamać opór Tottenhamu, a całą sytuację zmienił kluczowy rzut rożny. Ekipa Mikela Artety, jak nigdy dotąd, zaczyna wykorzystywać stałe fragmenty gry do zdobywania bramek. Po raz kolejny udowodnili, że są zespołem zdolnym do błyskawicznych reakcji w trudnych momentach.
Mecz przebieg.
Mecz rozpoczął się zdecydowanie na korzyść Tottenhamu, który objął prowadzenie dzięki bramce Heung-min Sona w 25. minucie. To trafienie wstrząsnęło Arsenalem, który jednak refleksyjnie zareagował i nie dał się zastraszyć. Po zaledwie 15 minutach Gabriel zdołał wyrównać, a jego bramka to wynik zamieszania w polu karnym, gdzie pomocników Tottenhamu przy ponawianiu rzutów rożnych po prostu zabrakło. I tu pojawia się pytanie - co się dzieje z defensywą Spurs, która tak często zawodzą przy stałych fragmentach?
Statystyki i sytuacja defensywna.
Statystyki mówią same za siebie - Arsenal od początku poprzedniego sezonu zdobył cztery bramki przeciwko Tottenhamowi w Premier League po rzutach rożnych. To alarmująca informacja dla sztabu szkoleniowego Kogutów, którzy powinni zacząć analizować te sytuacje. Przed przerwą kanonierzy powiększyli przewagę dzięki Leandro Trossardowi, który odnalazł się w zamieszaniu przed bramką. Warto zauważyć, że 21-letni bramkarz Tottenhamu, Antonin Kinski, nie potrafił tego strzału zneutralizować.
Druga połowa.
Po zmianie stron, Arsenal ograniczył się do kontrolowania meczu. Brakowało ekscytacji i nieprzewidywalności, co skutecznie zniwelowało wrażenie z przeszłych starć obu drużyn. Tottenham nie potrafił ani razu zagrozić bramce przeciwnika, co podkreśla, jak bardzo zespół Ange’a Postecoglou stracił swoją formę w ostatnich meczach.
Pozycja w tabeli.
Dzięki temu zwycięstwu, Arsenal zbliża się do czołówki tabeli, obecnie tracąc tylko cztery punkty do lidera Premier League, Liverpoolu, który ma jednak jedno spotkanie mniej na koncie. Spurs natomiast muszą przeanalizować swoje dotychczasowe działania, ponieważ ich obecna sytuacja jest daleka od oczekiwań. Z otwartym pytaniem w przyszłość muszą zająć się lepszą organizacją defensywy.
Na koniec warto dodać, że Jakub Kiwior kolejny raz spędził mecz na ławce rezerwowej.
Podsumowanie meczu.
ARSENAL FC – TOTTENHAM HOTSPUR 2:1 (2:1) 0:1 – Son 25′ 1:1 – Solanke 40′ (samobój) 2:1 – Trossard 44′ To zwycięstwo przypieczętowuje silną pozycję Kanonierów w tym sezonie, a ich determinacja i dobrze skonstruowana strategia są dowodem na rosnącą siłę zespołu. Bądźcie na bieżąco z nowinkami z Premier League, bo rozgrywka zapowiada się emocjonująco!