Aneta Żuchowska, uczestniczka szóstej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", podzieliła się na Instagramie dramatyczną historią zdrowotną swojej córki, Hani. Wszystko zaczęło się od przeziębienia jej starszego syna, Mieszka, a infekcja nie ominęła nawet małej Hani.

Mimo prób izolacji w obliczu poprzednich komplikacji zdrowotnych córki, Aneta postanowiła natychmiast udać się z Hanią do szpitala. "Spędziłyśmy kilka nocy w szpitalu. Po nocach czułam się bardzo zaniepokojona – mówiła."

Zmartwienia Anety były uzasadnione, ponieważ stan dziewczynki zaczął się pogarszać. "Hanulka już delikatnie słabła, ale na szczęście dotarliśmy na czas i lekarze szybko jej pomogli." Ciężkie chwile w szpitalu sprawiły, że rodzinne więzi jeszcze bardziej się umocniły.

Na szczęście, po trudnych dniach, Aneta mogła ogłosić, że Hania czeka już na tatę, aby wrócić do domu. Jej relacje pełne emocji wzruszyły wiele osób: "Czekamy już z wypisem w ręku!".

Pierwsze dni życia Hani były pełne wyzwań

To nie pierwszy raz, kiedy Aneta mówi o zdrowotnych problemach córki. W rozmowie z portalem mjakmama24.pl opisała dramatyczne narodziny Hani, które miały miejsce w 24. tygodniu ciąży. Przeżyła wtedy ciężkie chwile, podejmując trudne decyzje, by ratować zarówno swoje życie, jak i życie dziecka.

Podczas pobytu w szpitalu Aneta doświadczyła wielu komplikacji. "Musieli mnie zabrać, bo z powodu infekcji wody odeszły, a poród nie następował samoistnie. Czekałam 24 godziny, dostawałam leki, ale lekarze musieli podejmować decyzje."

W obliczu zagrożenia postanowiła zakończyć ciążę, by nie narażać życia ani swojego, ani dziecka. Lekarze sugerowali najgorsze scenariusze, ale determinacja matki i waleczność Hani zaowocowały pięknym życiem.

Siła matki i determinacja Hani

Powrót do zdrowia małej Hani jest dowodem na niezwykłą moc matczynej miłości i współczesnej medycyny. Mimo trudnego startu w życie, Hania każdego dnia udowadnia, że potrafi pokonywać przeciwności losu, a Aneta nie przestaje dzielić się swoimi emocjami oraz miłością do dzieci.

Aneta Żuchowska stała się inspiracją dla wielu, pokazując, że nawet w najtrudniejszych chwilach warto walczyć i nie poddawać się. Dziękujemy, że przeczytałeś/aś naszą relację. Bądź na bieżąco z wydarzeniami w świecie show-biznesu!