Kraj

Andrzej Duda wstępuje do walki: "Dyskutowanie z tymi ludźmi jest absurdalne!"

2025-01-17

Autor: Katarzyna

W ostatnich dniach Polska stała się areną intensywnej debaty dotyczącej legalności Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego, która odgrywa kluczową rolę w zatwierdzaniu wyników wyborów. Koalicja rządząca nieustannie podkreśla swoje zastrzeżenia co do legalności tej izby. Andrzej Duda, uznający jej status za zgodny z prawem, zdecydowanie opowiedział się przeciwko krytykom tego organu.

Prezydent Duda w ostrych słowach stwierdził, że krytycy, których nazywa "kliką sędziowską", stracili swoje dotychczasowe przywileje. "Obezwładniliśmy ich wpływy w obsadzaniu sędziów. Ludzie ci, to także profesorowie prawa, którzy atakują zarówno mnie, jak i moją administrację. Ich obietnice o awansach sędziowskich nie zostały dotrzymane, ponieważ system, z którego korzystali, został znacząco zmieniony" — powiedział Duda.

Podczas dalszej części rozmowy, prezydent wyraził swoje obawy dotyczące zbliżających się wyborów, komentując zamieszanie wokół їх legalności. "Absurdalne jest dyskutowanie z ludźmi, którzy twierdzą, że prezydentem nie zostanie ten, kto wygra wybory, lecz marszałek Sejmu. To same osoby, które wcześniej akceptowały legalność mojej kadencji" — zauważył Duda. Podkreślił, że jeżeli Polacy zdecydują się na wyniki przypominające te z 2015 roku, niektórzy przedstawiciele "elity" będą próbowali podważyć ich wyniki.

Zwracając się do społeczeństwa, Duda zaapelował o wysoką frekwencję w nadchodzących wyborach. "Niech ta frekwencja będzie przygniatająca, niech pokaże prawdziwą wolę społeczeństwa. Jeżeli ponad 10 milionów ludzi zagłosuje na danego kandydata, to będzie to ogromny mandat, który trudno będzie podważyć" — dodał.

W kontekście bieżącej sytuacji politycznej, Duda odniósł się również do spraw budżetowych, które trafiły do Trybunału Konstytucyjnego z powodu obniżenia funduszy dla instytucji takich jak Trybunał oraz Krajowa Rada Sądownictwa. Podkreślił wagę zabezpieczenia finansowego dla instytucji państwowych, stwierdzając, że to tylko Trybunał Konstytucyjny ma prawo rozstrzygać o zgodności działań z konstytucją.

Słowa Dudy są nie tylko odpowiedzią na bieżące wyzwania, ale także zapowiedzią zdecydowanej walki o wzmocnienie pozycji rządzącej koalicji w obliczu nadchodzących wyborów. W obliczu możliwych napięć politycznych warto śledzić rozwój sytuacji, bo to dopiero początek gorącego okresu w polskiej polityce.