Amerykańska firma DFC (Development Finance Corporation) zadeklarowała wsparcie finansowe, które ma na celu wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Agnes Dasewicz z DFC podkreśliła, że projekt ma również na celu zmniejszenie zależności Polski od rosyjskiej energii, co w kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej ma kluczowe znaczenie dla rozwoju gospodarczego i tworzenia nowych miejsc pracy.

Warto zaznaczyć, że projekt elekrowni jądrowej Lubiatowo-Kopalino nie jest jedyną inwestycją w polską energetykę jądrową. Amerykański Export-Import Bank (Exim Bank) uzyskał już wcześniejsze zapewnienia finansowe sięgające równowartości około 70 miliardów złotych. Inwestycja jest realizowana przez amerykańskie konsorcjum, któremu przewodzi Westinghouse oraz Bechtel, wiodący gracze w branży energetycznej na świecie.

W kontekście globalnych zmian klimatycznych, wejście niszowych technologii jądrowych, takich jak małe reaktory modułowe, może okazać się kluczowe dla Polski i całej Europy. DFC oraz Exim Bank, uznawane za wiodące instytucje finansowe, nadają projektowi dodatkowy prestiż i wiarygodność. Jak zaznaczył analityk energetyczny, takie zaangażowanie może nie tylko przyspieszyć transformację energetyczną Polski, ale również przyczynić się do ożywienia współpracy gospodarczej w regionie.

Czy ten monumentalny projekt uratuje Polskę przed kryzysem energetycznym?