Kraj

26-letni Gruzin z raną postrzałową w Krakowie: Co wydarzyło się naprawdę?

2024-12-20

Autor: Magdalena

Wciąż nie milkną echa dramatycznych wydarzeń, które miały miejsce w Krakowie. Jak przekazała podinspektor Katarzyna Cisło z małopolskiej policji, sytuacja rozpoczęła się od zgłoszenia o mężczyźnie, który mógł być w posiadaniu broni. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na miejsce.

Oddział policji zastał uciekający pojazd, a kiedy uciekinierzy zaczęli jechać pod prąd, policjanci byli zmuszeni do użycia broni. W trakcie pościgu samochód został opuszczony, a milicjanci znaleźli w nim ślady krwi, co mogło sugerować rannego w środku.

W nocy zatrzymano dwóch mężczyzn, 34-letniego Ukraińca i 24-letniego obywatela Kazachstanu, którzy mogą być powiązani z tym incydentem.

Najbardziej szokującym elementem tej sprawy jest jednak 26-letni Gruzin, który został znaleziony z raną postrzałową głowy na ulicy Stradomskiej. Karetka, wezwana na miejsce, natychmiast przetransportowała go do Wojskowego Szpitala w Krakowie, gdzie przeszedł pilną operację neurochirurgiczną.

Z informacji, które dotarły do nas, wynika, że mężczyzna jest pilnowany przez policję, jednak z powodu ciężkiego stanu zdrowia, nie mógł zostać przesłuchany. Istnieją podejrzenia, że mógł on być w samochodzie podczas policyjnego pościgu. Policja nie wyklucza, że ranny mógł zostać postrzelony przez strzały oddane w trakcie tej akcji.

Prokuratura Okręgowa w Krakowie również potwierdza, że Grzyber mógł znajdować się w opanowanym przez policję pojeździe. Kobieta, która znalazła rannego mężczyznę, niezwłocznie wezwała pomoc i podjęła decyzję o interwencji, co mogło uratować jego życie.

"Bezpieczeństwo mieszkańców Krakowa pozostaje kluczowe," dodaje podinspektor Cisło. Policja prowadzi intensywne dochodzenie, a nowe informacje mogą ujawniać kolejne powiązania w tej sprawie. Mieszkańcy mogą czuć się zaniepokojeni, ale powinni być świadomi, że organy ścigania robią wszystko, co w ich mocy, aby rozwiązać tę tajemnicza sytuację w możliwie najszybszym czasie.

Pytania wciąż pozostają: kto jeszcze może być zaangażowany w ten dramatyczny incydent? Jakie będą konsekwencje dla zatrzymanych? I przede wszystkim, co dalej stanie się z ranny Gruzinem? Śledźcie nasze aktualizacje!