Reprezentacja Polski w koszykówce zakończyła swoją niezwykłą podróż na EuroBaskecie 2025, zajmując czwarte miejsce po przegranym ćwierćfinale z faworyzowaną Turcją, 77:91. Mimo porażki, atmosferę radości i dumy poczuli zarówno zawodnicy, jak i wierni kibice.

Kapitan drużyny, Mateusz Ponitka, nie omieszkał podziękować fanom za ich wsparcie w fazie grupowej, podczas wtorkowego wywiadu po meczu. Podkreślił, jak ważne były dla nich emocje, jakie stworzyli podczas rywalizacji.

"Możemy być dumni z tego, co osiągnęliśmy. Daliś…my Polakom wiele radości i przeżyć. Nawet w końcówce walczyliśmy, zbliżając się do Turcji, ale zabrakło nam szczęścia. Pragnę wyrazić wdzięczność kibicom, którzy odwiedzili nas w Spodku; stworzyliście niesamowity klimat, który na zawsze pozostanie w naszych sercach" – powiedział Ponitka w rozmowie z TVP Sport.

Kapitan dodał, że jest dumny z bycia Polakiem i zauważył, jak zjednoczenie kibiców wpłynęło na atmosferę w hali. Zainspirować młodsze pokolenie do gry w koszykówkę to jego priorytet – "To wspaniały i wielowymiarowy sport. Mam nadzieję, że wciąż będziemy rozwijać jego popularność".

Biało-Czerwoni niedużo zabrakło, aby powtórzyć sukces sprzed trzech lat, kiedy zdobyli brązowy medal. Teraz ich droga do medalu została przerwana przez jednego z głównych faworytów turnieju.