Przerażająca historia "bestii z Tindera"

57-letni były trener fitness, znany z brutalnych ataków na kobiety, został w końcu zatrzymany po długim okresie ukrywania się. W latach 2019-2020 porwał kobiety, które poznał na aplikacjach randkowych, takich jak Tinder i Bumble, a następnie napadał je w ich domach.

Zniknięcie i odwrót do Hiszpanii

Po postawieniu zarzutów w maju 2022 roku, Clacher zniknął, a jego porzucony samochód znaleziono przy Loch Long. Zostawił list, który miał sugerować samobójstwo, lecz jak się okazało, uciekł do Hiszpanii.

Szybkie złapanie i szokujące skazanie

W maju 2024 roku policja w Nerji na Costa del Sol aresztowała go, gdy ćwiczył na siłowni. Nagranie z zatrzymania szybko rozeszło się w mediach. Clacher został skazany za dwa gwałty, a wyrok ma zapaść 1 października.

Relacje ofiar szokują

Pierwsza ofiara, 46-letnia matka, opisała przerażającą noc z sierpnia 2019 roku, kiedy to napadł ją w jej własnym domu, ignorując jej prośby o zaprzestanie. Druga kobieta, 31-letnia z Glasgow, również doświadczała brutalności – po poznaństwie na Bumble udali się do jej mieszkania, gdzie stała się ofiarą jego ataku.

Sfingowanie własnej śmierci jako ucieczka

Przed zniknięciem Clacher wypłacił mnóstwo pieniędzy i zostawił przerażający list pożegnalny. Udał się w ucieczkę, twierdząc, że chce „skonczyć z cierpieniem rodziny”. Po zatrzymaniu przyznał, że przez ten czas żywił się tylko jagodami.

Sędzia osądza bestię

Sędzia Lord Cubie nazwał Clachera "wypaczonym i egocentrycznym", zapowiadając, że długoletni wyrok więzienia jest w jego najbliższej przyszłości.

Co dalej z przypadkiem Clachera?

Historia Clachera budzi nie tylko przerażenie, ale i wątpliwości co do bezpieczeństwa kobiet korzystających z aplikacji randkowych. W miarę jak sprawa się rozwija, wiele osób zadaje sobie pytanie – jak można było tego uniknąć?