Maxi Oyedele: Z Warszawy do Francji za miliony

Maxi Oyedele, wschodząca gwiazda Legii Warszawa, w zeszłym sezonie zaskoczył wszystkich swoją formą, rozgrywając 24 mecze, co przyciągnęło uwagę zagranicznych klubów. Latem reszta pozostaje w tyle za trenerami, bowiem Polak niedawno dołączył do zespołu Strasbourga, za który francuski klub zapłacił aż sześć milionów euro. Choć Legia straciła kluczowego gracza, jej finansowe zyski są znaczące.

Zabrakło go w składzie: Problemy Oyedele w nowym zespole

Niestety, początek przygody Oyedele w nowej ekipie nie układa się pomyślnie. Na jego nieszczęście, pomocnik znalazł się na ławce rezerwowych podczas meczów z Metz oraz Brondby, a na dodatek w ogóle nie wystąpił w spotkaniu przeciw Nantes w drugiej kolejce Ligue 1. Dziennikarz Michał Bojanowski zauważył ten niepokojący fakt, pisząc: "Maxi Oyedele poza kadrą meczową. Nie ma informacji o kontuzji, ale jego sytuacja może się jeszcze bardziej skomplikować."

Nadchodząca konkurencja: Atangana zagra w Strasbourgu?

Czyżby nowy nabytek Strasbourga, Valentin Atangana, jeszcze bardziej skomplikował sytuację Oyedele? Ten utalentowany 19-latek, który w ostatnim sezonie rozegrał 41 meczów z Reims, może stanowić poważną konkurencję. Bojanowski zwrócił uwagę, że "Maxi Oyedele będzie miał jeszcze trudniej, zwłaszcza że Atangana jest zawodnikiem nastawionym na defensywę."

Sukces Strasbourga i nadzieje Oyedele

Mimo tych zawirowań, Strasbourg pokonał Nantes 1:0, a decydująca bramka padła w 81. minucie dzięki Emanuelowi Emeghy. W wyniku tego zwycięstwa drużyna wskoczyła na czwarte miejsce w tabeli Ligue 1, z dorobkiem sześciu punktów. Oyedele ma szansę na debiut w nadchodzących meczach: już w czwartek czeka go rewanż z Brondby, a w niedzielę zmierzy się z Monaco. Czy przed nim nowa szansa na błyszczenie?