Najnowsze badania pokazują, że niemal połowa Polaków (46,3 proc.) ma zamiar wziąć udział w nadchodzących wyborach. Interesująco, ponad jedna trzecia (35,1 proc.) nie planuje głosować, co może być ostrzeżeniem dla kandydatów o potrzebie zwiększenia mobilizacji wyborców.

Według sondażu, w pierwszej turze wyborów prezydenckich prowadzi Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy, który zyskuje poparcie, osiągnie około 36,2 proc. jednak jego wynik jest gorszy o 0,7 pkt proc. w porównaniu do badania sprzed dwóch tygodni.

Karol Nawrocki, szef IPN, plasuje się na drugim miejscu z poparciem wynoszącym 28,8 proc., choć i on odnotowuje spadek o 1,5 pkt proc. w stosunku do wcześniejszych sondaży.

Również Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, zyskuje na popularności, osiągając 10,1 proc. poparcia - to najwię­kszy wzrost (o 2,8 pkt proc.) wśród wszystkich badanych kandydatów. Warto zauważyć, że Mentzen staje się coraz bardziej widoczny na polskiej scenie politycznej i zagraża stabilnej pozycji Hołowni.

Kandydatka Lewicy, Magdalena Biejat, zdobyła 5,8 proc. głosów, co również oznacza wzrost o 1 pkt proc. To pokazuje, że Lewica może być w stanie przyciągnąć nowych wyborców, jeśli utrzyma swoją dynamikę.

W drugiej turze wyborów, Trzaskowski miałby zyskać 56,2 proc. poparcia, co oznacza wzrost o 5,9 pkt proc. w porównaniu do poprzednich sondaży. Nawrocki może liczyć na 35,9 proc. głosów, jednak i w jego przypadku nastąpił spadek - o 5,3 pkt proc.

Badanie zostało zrealizowane w dniach 20-22 grudnia przez United Surveys metodą CATI i CAWI na próbie 1000 osób. To sondaż, który może znacząco wpłynąć na strategię wyborczą wszystkich kandydatów, pokazując, że w polskiej polityce wszystko się może zdarzyć!