Rozrywka

Zaskakujące zarobki byłego prezentera TVN! Kuźniar szczerze o swojej karierze

2025-04-17

Autor: Piotr

Jarosław Kuźniar: od gwiazdy TVN do przedsiębiorcy

Jarosław Kuźniar, znany z ekranu TVN24, zaczął swoją przygodę z telewizją w 2007 roku, prowadząc poranny program informacyjny. Szybko zdobył popularność, stając się rozpoznawalną twarzą stacji. W latach 2015-2016 zyskał jeszcze większą sławę, prowadząc pierwsze edycje programu "X Factor" oraz współpracując przy "Dzień dobry TVN". Jednak w 2016 roku Kuźniar podjął zaskakującą decyzję o odejściu z telewizji, decydując się skoncentrować na własnym biurze podróży oraz osobistych projektach biznesowych.

Tęsknota za telewizją

W najnowszym wywiadzie dla Wirtualnych Mediów, Kuźniar otworzył się na temat swojego życia po odejściu z TVN. Przyznał, że przejście na prowadzenie własnych firm okazało się trudniejsze, niż praca na ekranie. Obecnie zrezygnował z kilku projektów, w tym biura podróży, skupiając się na autorskiej platformie audio-video. Jak zdradził, wciąż tęskni za telewizyjną atmosferą i możliwością interakcji z widzami.

Marzenia o ponownym powrocie do telewizji

"Czasami zastanawiam się, jak powrócić do telewizyjnego świata. Ostatnie doświadczenia w Polskim Radiu przypomniały mi, jak wspaniale jest być na żywo," powiedział Kuźniar. Przyznał, że chętnie przyjąłby propozycję prowadzenia programu raz w tygodniu, aby znów poczuć magię telewizji.

Zaskakujące wyznania o zarobkach

Podczas wywiadu Kuźniar ujawniał również szczegóły swojej kariery finansowej. Marzył o pracy w telewizji, ponieważ liczył na wyższe zarobki niż w radiu, gdzie zaczynał. "W radiu w Warszawie zaczynałem od 4 tys. zł, a w TVN24 zarabiałem już blisko 10 tys. zł," zdradził. Jak dodał, wówczas podstawowa stawka była niska, ale można było zarobić więcej dzięki wynikowi pracy i bonusom.

Wysokie stawki w telewizji

Kuźniar nie wahał się dodać, że prowadząc programy takie jak "X Factor" czy "Dzień dobry TVN", zarobki mogły sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. "Z tego, co pamiętam, to raczej bliżej 30 tys. zł niż 15 tys. zł za takie projekty," podsumował, życząc wszystkim jak najlepiej w zmieniającym się świecie mediów.