Nowe przepisy dotyczące przyznawania świadczeń wspierających dla osób niepełnosprawnych spotkały się z ogólnym zaskoczeniem. Jak się okazuje, nawet osoby, które mają znaczną niepełnosprawność oraz stałe orzeczenie, mogą otrzymać jedynie 61 punktów w skali potrzeb wsparcia, co de facto oznacza brak możliwości uzyskania świadczenia wspierającego. Dotyczy to osób, które są niewidome i nie mają szans na poprawę zdrowia.

Z danych przekazanych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wynika, że na koniec 2024 roku liczba osób, które otrzymały 70 punktów lub więcej, wyniosła jedynie 152 058 spośród 213 100 wszystkich ubiegających się o te decyzje. Niestety, 61 042 osoby z wynikiem poniżej 70 punktów zostaną pozbawione wsparcia, co wzbudza obawy o przyszłość wielu z nich.

Warto zaznaczyć, że wymagania dotyczące świadczenia nie opierają się wyłącznie na orzeczeniu o niepełnosprawności, lecz przede wszystkim na stopniu niesamodzielności, którego nie ustala lekarz. Taki stan rzeczy miał negatywne konsekwencje dla tysięcy osób, które nie mogą liczyć na wsparcie finansowe.

Ironicznie, osoby, które nie otrzymują nowych świadczeń wspierających, często mają "stare" świadczenia pielęgnacyjne, lecz nie wszystkie z nich mogą z nich korzystać. Przepisy zakazywały dotychczas wypłaty takich świadczeń między małżonkami w przypadku osób z niepełnosprawnością.

Podczas posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego 18 marca 2025 roku, obie te zasady zostały poddane krytyce i uznano je za niezgodne z konstytucją. Wyrok Ten mógł w końcu przynieść nadzieję dla osób, które dotychczas były poszkodowane przez niekorzystne przepisy.

Jedna z czytelniczek, będąca osobą niewidomą i cierpiącą na szereg innych schorzeń, podkreśla, że pomimo jej znacznego stopnia niepełnosprawności, otrzymała jedynie 61 punktów, co uniemożliwia jej uzyskanie jakiejkolwiek formy wsparcia. Osoby w tak trudnej sytuacji, jak jej, często muszą zmagać się z ogromnym stresem i poczuciem bezsilności, walcząc o swoje prawa w skomplikowanej machinie biurokratycznej.

Dodatkowo, pojawiają się obawy, że w wyniku coraz surowszych kryteriów przyznawania punktów, wiele osób w przyszłości otrzyma jeszcze mniej wsparcia. Czy jest to początek większego cięcia świadczeń dla osób z niepełnosprawnościami? Społeczna debata na ten temat z pewnością nabierze na sile.

Czytelniczka w swoim liście pisze: "Zdecydowałam się napisać, ponieważ czuję głęboki niepokój związany z moją sytuacją i z sytuacją innych osób w podobnej sytuacji. Czy nasze państwo nie powinno bardziej dbać o ludzi, którzy z różnych przyczyn potrzebują wsparcia?".

Rząd obiecuje reformy, ale czy osoby niepełnosprawne zostaną wysłuchane? Jakie zmiany są na horyzoncie i jakie nowe zasady mogą zostać wprowadzone? Obserwujcie nas, aby pozostać na bieżąco z najnowszymi informacjami w tej ważnej sprawie!