
Zaskakujące kulisy negocjacji w Rijadzie: Rosjanie pokłócili się o krzesło!
2025-04-04
Autor: Tomasz
Niedawne rozmowy amerykańsko-rosyjskie w Rijadzie przyniosły nieoczekiwane zwroty akcji. W początkowej fazie rozmów w składzie rosyjskiej delegacji mieli uczestniczyć jedynie Siergiej Ławrow oraz doradca Władimira Putina ds. polityki zagranicznej, Jurij Uszakow. Jednakże prezydent Rosji postanowił powiększyć skład delegacji o Kiriłła Dmitrijewa, szefa Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich, co wywołało zamieszanie.
Według źródła 'Moscow Times', Ławrow był 'bardzo zaskoczony', gdy zastał na sali trzy krzesła po rosyjskiej stronie, co niewątpliwie naruszyło delikatny balans w rozmowach. Doszło do publicznej kłótni, gdy Ławrow nie pozwolił Dmitrijewowi zająć miejsca przy stole, a nawet odsunął przygotowane dla niego krzesło, twierdząc, że gotów jest usłyszeć od Putina, iż Dmitrijew ma prawo uczestniczyć w negocjacjach.
Zaskakująco, po wyjściu Ławrowa na korytarz w celu rozmowy z dziennikarzami, Dmitrijew wykorzystał ten moment na zajęcie uprzednio przygotowanego miejsca. Powrót ministra zakończył wywołany chaos, sprawiając, że Ławrow musiał zrezygnować z dalszych obrad w obecności amerykańskich dyplomatów.
Co bardziej niepokojące, w kontekście rosyjskiej dyplomacji, pojawiły się informacje o chaosie komunikacyjnym na Kremlu. Jak ujawnił anonimowy informator, 'każdy idzie do Putina jeden po drugim, a on mówi każdemu co innego'. Taki stan rzeczy jest jednym z powodów, dla których Rosja ma trudności z sformułowaniem swoich żądań podczas negocjacji.
Eksperci zauważają, że wewnętrzne antagonizmy w rosyjskiej elicie mogą znacząco wpłynąć na przyszłe rozmowy o pokoju w Ukrainie oraz na kształtowanie polityki zagranicznej Moskwy. Przyszłość nie wygląda optymistycznie, a napięcia wewnętrzne mogą stać się przeszkodą w jakimkolwiek postępie w rozmowach pokojowych.