Miliony dla zarządu, grosze dla kasjerów?

Wynagrodzenia w popularnej sieci Biedronka wzbudzają emocje! Okazuje się, że zarząd spółki w 2024 roku zgarnął łącznie 37,2 miliona złotych, minus 20 tysięcy dla członków rady nadzorczej. To nieco mniej niż w roku ubiegłym, gdzie suma wynosiła 38,9 miliona. Jak to wpływa na pracowników?

Kto stoi na czele?

Na czele zarządu stoi Pedro Manuel De Castro Soares Dos Santos, wokół którego krąży grono prominentnych menedżerów, w tym Jarosław Adam Sobczyk oraz Maciej Łukowski. Całość operacji nadzoruje portugalska Grupa Jerónimo Martins.

Zarobki kasjerów - co mówią liczby?

W 2024 roku w Jeronimo Martins Polska pracowało 81 311 osób, z czego większość to kasjerzy i pracownicy na stanowiskach nierobotniczych. Kasjerzy mogą liczyć na wynagrodzenie od 5150 do 5750 zł brutto na start, co po odliczeniu podatków daje od 3,8 do 4,2 tys. zł na rękę.

Nagrody dla pracowników!

Warto dodać, że Biedronka planuje rozdanie nagród w wysokości 4000 zł dla wybranych pracowników, co może być doskonałym motywatorem w kontekście niskich podstawowych pensji.

Kto zarabia więcej - Słowacja czy Polska?

Interesującym aspektem jest to, że w słowackiej wersji Biedronki pensje są znacznie wyższe niż w Polsce, co rodzi pytanie o sprawiedliwość w wynagradzaniu w ramach tej samej sieci.

Czy te zarobki są wystarczające?

W obliczu inflacji i rosnących kosztów życia zarobki w Biedronce stają się tematem do dyskusji. Czy sieć powinna poprawić warunki finansowe swoich pracowników? Opinie są podzielone.