
Zagłębie Lubin w kryzysie. Czy nowy trener uratuje klub przed spadkiem?
2025-04-11
Autor: Andrzej
Zagłębie Lubin w opałach
Zagłębie Lubin wciąż nie potrafi zerwać z fatalną passą. Zniecierpliwieni kibice zaczynają się zastanawiać, co takiego dzieje się w klubie, gdzie problemy zdają się brać z samej góry.
Kto odpowiada za kryzys?
Czynnikiem kluczowym jest brak strategii na długofalowe działanie. Po niedawnym zwolnieniu Waldemara Fornalika oraz dyrektora sportowego Piotra Burlikowskiego, w klubie zapanował chaos.
Dramatyczne wydarzenia z zeszłego sezonu
Decyzja o zwolnieniu Fornalika, była zrozumiała. Niestety, jego następca, Marcin Włodarski, miał trudności już na samym starcie, a zmiana systemu gry na 1-3-5-2 w obliczu braku odpowiednich zawodników na kluczowe pozycje, tylko pogłębiła problemy.
Czy Zarząd klubu ma plan?
Władze klubu wielokrotnie zmieniały strategię, jednak brakowało konkretnego planu, co budzi niepokój o przyszłość drużyny. Paweł Jeż, nowy prezes, powrócił po latach, ale niestety ledwie zmienia oblicze klubu.
Nowe nadzieje, stare problemy?
Zatrudnienie Wojciecha Tomaszewskiego na stanowisku dyrektora sportowego miało przynieść nowe rozwiązania, ale krótki czas na zaplanowanie transferów odbił się negatywnie. W wyniku błędów w ocenie priorytetów kadrowych, Zagłębie wciąż boryka się z brakami na kluczowych pozycjach.
Jakie rozwiązania przed klubem?
Decyzja o zwolnieniu Włodarskiego stawia przed klubem pytanie: kogo zatrudnić na jego miejsce? Władze już kontaktowały się z różnymi trenerami, ale brak konkretnego planu może pogrążyć klub jeszcze bardziej.
Zagłębie w kryzysie – ostatnia szansa?
Sytuacja w klubie staje się coraz bardziej dramatyczna. Obserwatorzy sportowi zastanawiają się, czy Zagłębie zdoła się podnieść i uratować przed spadkiem, czy może zostaną skazani na degradację w nadchodzącym sezonie.