W środę, 18 września, tuż po godzinie 22:00, doszło do dramatycznego incydentu w jednym z mieszkań na ulicy Jana Bytnara Rudego w Warszawie. Ratownicy z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" opisali wydarzenia w mediach społecznościowych.

Na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano zespoły ratownictwa medycznego, które zastały trzy ranne osoby: dwóch policjantów z ranami ciętymi oraz mężczyznę z raną postrzałową. "Natychmiast przystąpiliśmy do medycznych czynności ratunkowych. Wszyscy pacjenci ze względu na obrażenia zostali przewiezieni do szpitali" - przekazali ratownicy.

Zgłoszenie dotyczące agresywnego mężczyzny, który groził użyciem noża osobie starszej, wpłynęło około godziny 21:00. Po przybyciu policjantów, nikt nie otwierał drzwi, a z mieszkania dobiegały krzyki. Aby dostać się do środka, konieczna była interwencja straży pożarnej. Policjanci zastali tam 35-letniego mężczyznę, który od razu zaatakował ich z nożem. Pomimo użycia tasera przez funkcjonariuszy, mężczyzna nie reagował. Zaniepokojeni jego agresywnym zachowaniem, policjanci oddali strzały w kierunku napastnika.

W wyniku wymiany ognia mężczyzna został obezwładniony i przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego, po czym przewieziony do szpitala. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, 35-latek zmarł na skutek odniesionych ran. Dwóch policjantów, którzy również zostali ranni, przeszło niezbędne operacje chirurgiczne i ich stan jest stabilny.

Obecnie trwają czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego tragicznego wydarzenia, a także zebranie materiału dowodowego do dalszego postępowania. Ten incydent nie tylko wstrząsnął społecznością lokalną, ale również wywołał szereg pytań dotyczących bezpieczeństwa i procedur interwencyjnych w kontekście agresywnych zachowań.