Świat

Wielka niemiecka pomoc dla Ukrainy przed wyborami – co naprawdę się dzieje?

2025-01-15

Autor: Ewa

"Nie ma budżetu na 2025 r., w rezultacie kwota na dodatkową pomoc wojskową dla Ukrainy nie jest przewidziana" — przyznał minister obrony Niemiec, Boris Pistorius, w rozmowie z telewizją ARD. "Musimy teraz znaleźć tę drogę i mam nadzieję, że stanie się to w ciągu najbliższych kilku dni" — dodał.

Boris Pistorius odrzucił oskarżenia sugerujące, że kanclerz Olaf Scholz blokuje tę inicjatywę z obawy przed obciążeniem budżetu na usługi socjalne. "To nie jest wymówka" — zaznaczył minister. Dodał, że na tym etapie nie można stwierdzić, że kwoty te będą pochodzić z budżetu tymczasowego.

"Nie widzę powodu, by zakładać, że kanclerz federalny jest w tej sprawie hamulcowym" — zwrócił uwagę Pistorius, podkreślając determinację rządu w kwestii wsparcia dla Ukrainy.

Niemieckie media informują, że kanclerz od tygodni blokuje nowy pakiet pomocy wojskowej o wartości 3 miliardów euro, o którym mówił Pistorius oraz szefowa Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Annalena Baerbock, zanim będą miały miejsce wybory do Bundestagu zaplanowane na 23 lutego.

Dodatkowo, w obliczu zbliżającej się inauguracji Donalda Trumpa na prezydenta USA 20 stycznia, pojawiają się pytania dotyczące dalszej amerykańskiej pomocy dla Ukrainy. "W Ukrainie ludzie naturalnie obawiają się, jakich decyzji można oczekiwać od Waszyngtonu" — podkreślił Pistorius.

Jednak minister zapewnił, że nie ma obaw co do zaangażowania europejskich partnerów, w szczególności Niemiec. Ukraina ma pełną świadomość o wsparciu, które Niemcy planują kontynuować.

Jak wynika z informacji agencji dpa, Niemcy wkrótce dostarczą Ukrainie aż 60 dodatkowych pocisków do systemu obrony powietrznej Iris-T, co zdecydowanie wzmocni ukraińskie zdolności obronne w obliczu rosyjskich ataków. To z pewnością jest dowód na to, że Niemcy nie wycofują się z wsparcia militarno-humanitarnego dla Ukrainy.