Świat

Węgry wzywają ambasadora Niemiec. "Oczekujemy szacunku"

2024-10-03

Autor: Agnieszka

Węgierskie władze zdecydowały się na wezwanie ambasador Niemiec, Julii Gross, po jej krytycznych uwagach dotyczących Węgier. Minister spraw zagranicznych Węgier, Peter Szijjarto, podkreślił, że wypowiedź ambasador była "poważną ingerencją w wewnętrzne sprawy Węgier" oraz naruszeniem ich suwerenności.

Szijjarto dodał: – Oczekujemy szacunku od ambasadorów pracujących w naszym kraju we wszystkich przypadkach. Wystąpienie ambasador Niemiec jest całkowicie nie do przyjęcia. Ambasador została wezwana do Ministerstwa Spraw Zagranicznych dziś po południu.

Te napięcia wynikają z wypowiedzi Gross podczas obchodów Dnia Jedności Niemiec, gdzie zasugerowała, że "Węgry weszły na drogę, która oddala je od przyjaciół". Krytyka dotyczyła również działań rządu związanych z NATO oraz rosyjską inwazją na Ukrainę. Ambasador zauważyła, że premier Viktor Orban określił swoją podróż do Moskwy jako "misję pokojową", co zaniepokoiło niemieckich i francuskich dyplomatów.

Tymczasem wiele osób w Węgrzech komentuje sytuację, podkreślając rosnące napięcia w relacjach z zachodnimi krajami. Z kolei w Polsce i w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej temat ten wzbudza wiele emocji, zwłaszcza w kontekście wspólnej polityki wobec Rosji oraz kryzysu ukraińskiego. Wzajemne podejrzenia oraz ataki słowne zwiększają obawy o przyszłość współpracy w regionie.

Warto również zauważyć, że konflikt ten wpisuje się w szerszy kontekst geopolityczny, w którym Węgry starają się balansować między wpływami Zachodu a relacjami z Rosją. Chociaż węgierski rząd podkreśla swoją niezależność i suwerenność, rosnąca izolacja może mieć dalekosiężne konsekwencje w przyszłości.